Szymon Zaparty to polski youtuber, którego śledzi ponad pół miliona subskrybentów. W ostatnim czasie 18-latek wybrał się na zagraniczne wakacje. Jak wielkie było jego zdziwienie gdy okazało się, że w hotelu było mnóstwo Polaków.
Szymona Zapartego na YouTube śledzi ponad pół miliona subskrybentów. Twórca na swoim kanale relacjonuje swoją codzienność oraz dzieli się przemyśleniami na temat otaczającego świata. Ostatnio youtuber postanowił wybrać się na wakacje na grecką wyspę Zakynthos.
Gwiazdor nie krył zaskoczenia, gdy okazało się, że w hotelu było mnóstwo Polaków. „Poryczę się cały hotel Polaków, dosłownie cały” – relacjonował w mediach społecznościowych. „Boże święty aż głowa mnie boli od języka polskiego. DOŚĆ” – dodał.
Zaparty relacjonował, że zaskoczenie spotkało go już na recepcji. „Ja chciałem po angielsku pogadać a pani na recepcji do mnie DZIEŃ DOBRY” – napisał. „Cały hotel obleśnych Januszy w sandałach, którzy piją browary od 8 rano i się wydzierają” – dodał zawiedziony youtuber.
Zapewnił również, że to ostatni raz, gdy skorzystał z wycieczki last minute. Już nigdy nie jadę na tanią wycieczkę z biura podróży, nigdy w życiu” – napisał.
Czytaj także: Małgorzata Domagalik w Hejt Parku. W sieci wrze [KOMENTARZE]
Źr.: Instagram/szymonzaparty