Scenariusz włoski w Polsce? Tego boją się chyba wszyscy. Lekarz Bartosz Fiałek twierdzi jednak, że niepokojąco szybko zmierzamy właśnie w tym kierunku.
Lekarz Bartosz Fiałek zamieścił na Facebooku długi wpis. Postanowił w nim odnieść się do obecnej sytuacji pandemicznej w Polsce. Jego zdaniem sytuacja służby zdrowia jest niepokojąca.
„Polska ochrona zdrowia posiada obecnie ok. 900 respiratorów przeznaczonych dla pacjentów wymagających wentylacji zastępczej. Podobno w magazynach mamy jeszcze ich 500, a w Agencji Rezerw Materiałowych – kolejne 500. Kiedy przed około tygodniem analizowałem dane, zajętych było 91 respiratorów. Obecnie zajętych jest 296 respiratorów” – pisze.
„Sami widzicie, że liczba zajętych tzw. łóżek covidowych wzrosła o ponad 100 proc., a zajętych respiratorów – o ponad 300 proc. I to w około 7 dni. Porażające tempo wykorzystania zasobów lokalowo-sprzętowych każe uważać, że schyłkowa niewydolność systemu zbliża się wielkimi krokami” – dodaje.
Scenariusz włoski w Polsce? „Idziemy w tym kierunku”
Bartosz Fiałek odniósł się również do niedawnej konferencji prasowej, w trakcie której Mateusz Morawiecki i Adam Niedzielski przedstawili nowe założenia walki z Covid-19. Lekarz twierdzi jednak, że politycy nie powiedzieli najważniejszego. Chodzi bowiem o to, że scenariusz włoski w Polsce może się ziścić.
„Powiem Wam to, czego dzisiaj decydenci nie powiedzieli – w mojej ocenie, idziemy w kierunku scenariusza włoskiego, czyli skrajnej niewydolności systemu opieki zdrowotnej” – napisał Bartosz Fiałek.
Fiałek dodaje, że taka sytuacja prowadzi do ograniczenia lub nawet zablokowania dostępu do świadczeń zdrowotnych, przez co znacznie zwiększy się liczba zgonów możliwych do uniknięcia dzięki terminowej i skutecznej interwencji lekarskiej.
„Po raz kolejny apeluję do Was – zostańcie w domu, jeżeli nie musicie wyjść oraz respektujcie zasadę DDM – dezynfekcja, dystans społeczny oraz noszenie maseczek ochronnych” – apeluje.