Pijany kierowca siedzący za kierownicą bmw spowodował tragiczny w skutkach wypadek na terenie Łodzi. W wyniku zderzenia życie stracił 59-letni kierowca volkswagena. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie lekarze podjęli walkę o jego życie, niestety zakończyła się ona niepowodzeniem.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło 24 października 2020 roku około godziny 21:50 u zbiegu ulic Rzgowskiej i Dąbrowskiego w Łodzi.
Z dotychczasowych ustaleń policjantów wyjaśniających sprawę wynika, że 29-letni kierujący, jadąc bmw ulicą Rzgowską w kierunku centrum spowodował tragiczny wypadek. Mężczyzna zawinił, bo nie dostosował prędkości do warunków drogowych i w efekcie doprowadził do potężnego zderzenia z passatem. Ten odrzucony siłą uderzenia wpadł następnie prosto w kierowanego przez 52-letnią kobietę mini coopera.
Wypadek spowodował pijany kierowca
Za kierownicą volkswagena znajdował się 59-letni kierujący. Mężczyzna był w bardzo ciężkim stanie. Ratownicy przetransportowali go do szpitala, gdzie podjęli walkę o jego życie, ale niestety mimo starań lekarzy życia poszkodowanego mężczyzny nie dało się już uratować.
Czytaj także: Karetki z pacjentami 6 godzin czekały pod szpitalem. Wezwano policję
Mundurowi ustalili, że kierujący bmw w chwili, gdy spowodował wypadek był mocno pijany, bo miał w organizmie 1,2 promila alkoholu. Grożą mu za to bardzo surowe konsekwencje.
Źr. Łódzka Policja