Bronisław Komorowski na antenie telewizji TVN 24 komentował protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym aborcji eugenicznej. Były prezydent ostro atakował Jarosława Kaczyńskiego, ale nie szczędził też krytycznych uwag pod adresem uczestników protestów.
Komorowski po raz kolejny zarzucił prezesowi PiS, że wywołuje konflikty pomiędzy Polakami. „Kiedyś była teoria o zamachu smoleńskim, potem imigranci, LGBT, a teraz jest aborcja. Jarosław Kaczyński jest mistrzem Polski, jeżeli chodzi o wywoływanie konfliktów w Polsce. (…) To jest także nieodpowiedzialny katolik, który swoimi działaniami szkodzi ojczyźnie, obywatelom, także Kościołowi” – mówił.
Czytaj także: Kaczyński skomentował słowa Dudy ws. aborcji. Jednym zdaniem
Były prezydent podzielił się zaskakującą teorią dotyczącą najbliższej przyszłości czekającej na Jarosława Kaczyńskiego. Komorowski ocenił, że w jego przekonaniu wkrótce politycy PiS sami odsuną prezesa swojej partii od władzy.
„Według mnie to tylko kwestia czasu, kiedy środowisko PiS uzna, że im szkodzi na tyle, że trzeba się go pozbyć. Ci, którzy mówią mu miłe słówka, pierwsi go zdradzą, bo będą już mieli dosyć tego rodzaju despoty, który spycha to środowisko w nicość” – wyjaśnił Komorowski.
Komorowski krytycznie o uczestnikach protestów
Były prezydent ocenił również, że wyrok Trybunały Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej, to porażka Kościoła. „To niewątpliwie jest porażka Kościoła. To jest też porażka linii Kościoła, który był angażowany np. przez Jarosława Kaczyńskiego do polityki” – powiedział.
Czytaj także: Andrzej Duda zaskoczył. „Nie może być tak, że prawo nakazuje kobiecie heroizm”
Co zaskakujące, na koniec Komorowski skrytykował także uczestników protestów w sprawie aborcji. „Nie podoba mi się wkraczanie do kościoła i ekscesy. Niepokoi mnie to też dlatego, że to świetna droga do kompromitacji całego ruchu. Proszę przypomnieć sobie o upadku ruchu Palikota” – podsumował były prezydent.
Źr. TVN24; wPolityce.pl