Jarosław Kaczyński skomentował słowa prezydenta Andrzeja Dudy odnośnie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Na sejmowym korytarzu wicepremier i prezes PiS został o to poproszony przez reportera TVN24. Jego komentarz był krótki i wymowny.
Prezydent Andrzej Duda zabrał głos w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego zakazującego aborcji ze względu na trwałe uszkodzenie płodu. Skomentował protesty, które pojawiły się na ulicach Polski. „Jestem bardzo zasmucony tą sytuacją. Rozumiem kobiety, które protestują, choć wszyscy znają moje poglądy. W pierwszej chwili, gdy była mowa o wyroku TK byłem zadowolony. Spodziewałem się jednak, że Trybunał zostawi czas na to, by przepisy zostały doprecyzowane” – mówił na antenie Polsat News.
Andrzej Duda potępił akty wandalizmu, jednak stwierdził, że nie dziwi się protestującym. „Nie dziwię się gniewowi i obawie protestujących kobiet. Oczywistą sprawą jest, że w demokratycznym kraju protesty są legalne. Prawem opozycji jest organizacja protestów. Natomiast akty agresji, napady na kościoły i wulgarne to coś, na co nie ma miejsca w demokracji i to z całą mocą potępiam. Nie chcę już dodawać, że takie demonstracje grożą dramatycznym wzrostem zachorowań na koronawirusa. Wzywam do spokoju, rozsądku i zachowania się w sposób stonowany” – mówił.
Kaczyński komentuje słowa prezydenta
W podobnym tonie prezydent wypowiedział się na antenie RMF FM. Wygląda na to, że z tych wypowiedzi może nie być zadowolony Jarosław Kaczyński, który wcześniej ostro potępił protesty wzywając do obrony kościołów. Na sejmowym korytarzu był pytany o komentarz do słów prezydenta przez reportera TVN24. Jego odpowiedź była krótka i wymowna. „Jest prezydentem, ma prawo” – powiedział prezes PiS.
Czytaj także: Andrzej Duda zaskoczył. „Nie może być tak, że prawo nakazuje kobiecie heroizm”
Źr.: TVN24, Polsat News