Kolejne państwa europejskie wprowadzają na swoim terytorium lockdown w związku z dużym wzrostem nowych potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem. Wiele wskazuje na to, że także w Polsce niebawem rząd wprowadzi kolejne obostrzenia. Tymczasem prof. Włodzimierz Gut, mikrobiolog z Zakładu Wirusologii NIZP-PZH, w rozmowie z WP abcZdrowie stwierdził, że rząd powinien się jeszcze wstrzymać z tą decyzją.
Duże wzrosty zakażeń koronawirusem napawją obawą, że także w Polsce władza niebawem wprowadzi lockdown. Prof. Gut ma jednak własne zdanie na ten temat. „Rząd nie powinien na razie zamykać całkowicie kraju, tylko poczekać na rezultaty wcześniej podjętych działań. Bo to przypomina trochę naciskanie hamulca w samochodzie – naciśnięcie nie zatrzyma go w miejscu.” – wyjaśnia.
Kiedy lockdown?
„Dopiero po pewnym czasie można zaobserwować działanie. Jeśli ono wystąpi, a to powinien być przyszły tydzień, to oznacza, że nie trzeba niczego więcej robić, tylko egzekwować to, co się wprowadziło.” – wyjaśnił prof. Gut. „Jeżeli poprawy nie będzie, dopiero wtedy można wprowadzać kolejne rozwiązania” – podkreślił.
Ekspert przyznał, że masowe protesty w dobie koronawirusa są bardzo ryzykowne. Zaznaczył jednak, że dopiero za kilka dni uda się ocenić, czy doprowadziły one do gwałtownego wzrostu nowych zakażeń. „Jeżeli będziemy się gromadzili, to ten wirus po prostu z tego skorzysta. W przypadku ludzi, którzy protestują, wirus może zostać poniesiony dalej. O tym, czy doszło tam do masowych zakażeń, przekonamy się w najbliższych dniach” – powiedział prof. Gut.
Czytaj także: W. Brytania: od czwartku do 2 grudnia w Anglii ogólnokrajowy lockdown
„Dni rekordów wypadają z reguły w czwartek i piątek. W tym momencie sytuacja jest powtarzalna od kilku tygodni. To pokazuje, że głównym powodem rozprzestrzeniania się wirusa jest aktywność ludzi – a konkretnie ich spotkania weekendowe. Rekordy, które padają najczęściej w czwartek i piątek, są konsekwencją zgromadzeń w weekendy, gdzie dochodzi do zakażeń” – uważa prof. Gut.
Nowe zakażenia
W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 17 171 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. To znacznie mniej, niż notowano w ostatnich dniach, jednak warto zaznaczyć, że mówimy już o danych weekendowych. Resort podał, że z powodu zakażenia koronawirusem zmarły 152 osoby. „Z powodu COVID-19 zmarło 20 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 132 osoby” – czytamy.
Łącznie w naszym kraju wykryto 379 902 przypadki zakażenia koronawirusem. 5 783 osoby nie żyją a 146 595 uznano za wyzdrowiałe.
Źr. WP abcZdrowie; wmeritum.pl