W jednym z krakowskich bloków rozegrała się potworna tragedia rodzinna. 41-latek zaczął strzelać z broni palnej do swoich rodziców i brata. 70-letnia matka napastnika zginęła w wyniku odniesionych ran, a dwóch mężczyzn odniosło obrażenia. Sprawca popełnił samobójstwo.
Dramat rozegrał się nad ranem około godziny 5:40 w jednym z mieszkań w bloku na osiedlu Dywizjonu 303 w Krakowie. „41-letni mężczyzna najpierw zastrzelił swoją 70-letnią matkę, potem ranił w 71-letniego ojca i 44-letniego brata. Następnie popełnił samobójstwo.” – pisze informujący o sprawie portal internetowy radia RMF FM.
O tym co zrobił 41-latek policję poinformował ranny 71-letni ojciec napastnika.
Dwaj poszkodowani mężczyźni w ciężkim stanie trafili do szpitala. Interweniujący na miejscu policjanci natrafili na dwie sztuki broni palnej.
Zbrodnia w Głowaczowej
To kolejna wstrząsająca zbrodnia w ostatnich dniach. W poniedziałek 15-latek z Głowaczowa zamordował swoją starszą siostrę, a następnie zadzwonił na pogotowie. Śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Na miejscu okazało się, że 15-latek zaniósł ciało swojej siostry do piwnicy. Ratownicy przeprowadzili akcję reanimacyjną, ale było już za późno. Dziewczyna zmarła. Obrażenia na jej ciele wskazywały, że została zaatakowana nożem i pałką.
Obecni na miejscu funkcjonariusze zwrócili uwagę na zachowanie 15-latka. Chłopak zachowywał się spokojnie. Miał powiedzieć jednemu z policjantów, że do zabójstwa siostry namawiały go „głosy” z głowy.
Z uwagi na młody wiek sprawcy, postępowanie będzie się toczyło przed sądem dla nieletnich. Prokurator rejonowy z Dębicy Jacek Żak informuje, że 15-latek przyznał się do zabicia swojej siostry.
Źr. rmf24.pl; se.pl