W związku z nowymi obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd, zamknięte zostały między innymi placówki kulturalne. Sprawiło to, że wielu artystów znów zostało pozbawionych środków do życia. Rekompensaty od rządu domaga się Rafał Szatan, mąż aktorki Barbary Kurdej-Szatan.
Kina, muzea, teatry czy galerie sztuki – to tylko niektóre instytucje kulturalne, które od soboty zostały zamknięte. Wcześniej mogły one obowiązywać z surowymi obostrzeniami. Na przykład w kinach i teatrach mogło przebywać jednocześnie 25 procent widowni.
Niestety, to już przeszłość. Od soboty wszystkie te miejsca zostały zamknięte. Sprawiło to, że wielu artystów z dnia na dzień ponownie zostało bez środków do życia. Już wcześniej zwracali oni uwagę, że rząd nie tylko ich działalność ogranicza najbardziej, ale nie oferuje im również rekompensat.
Głos w tej sprawie postanowił zabrać Rafał Szatan, mąż znanej aktorki Barbary Kurdej-Szatan. Zwrócił się on do premiera z apelem o rekompensatę. „Pograliśmy sobie spektakle i koncerty. Panie premierze, skoro rząd jest w stanie zrekompensować straty za kwiaty, to domagam się rekompensaty za niegrane spektakle i koncerty! Za wszystkie bilety, wszystkie straty związane z waszymi decyzjami” – mówił w relacji udostępnionej na Instagramie.
Na koniec zwrócił uwagę, że kościoły w dalszym ciągu pozostają otwarte.
Czytaj także: Jak opanować epidemię w Polsce? Ekspert wskazuje kluczowy czynnik
Źr.: Instagram