Wygląda na to, że po zakończeniu kontraktu z FAME MMA Marcin Najman nie zrezygnuje ze sportowej kariery. Zawodnik, który pożegnał się z federacją w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach przyznał, że przyjmie ofertę od innej organizacji. Wygląda więc na to, że ponownie zobaczymy go w klatce.
Walka Najmana i „Don Kasjo” wywołała ogromne kontrowersje. Mimo że odbywała się w formule bokserskiej, Najman najpierw powalił rywala na deski, a następnie próbował go kopnąć. Sędzia zdecydował się na przerwanie pojedynku a „El Testosteron” został zdyskwalifikowany. Co więcej – decyzją FAME MMA dyskwalifikacja jest dożywotnia.
Najman w wywiadzie dla Onetu nie ukrywał, że nie żałuje tego, co zrobił. Stwierdził, że górę wzięły emocje. „Żałuję, że nie rywalizowaliśmy w formule MMA. Jestem już wyeksploatowanym zawodnikiem jeśli chodzi o boks, od półtora roku koncentruje się na treningu MMA, dlatego chciałem takiej walki. Żałuję, że do niej nie doszło i że… mu więcej nie nakładłem bęcków. Poziom mojej frustracji był tak duży, że za wszelką cenę chciałem mu ich nakłaść. Dlatego go obaliłem i kopnąłem” – powiedział.
Najman zapowiada kolejne walki w MMA
Jeszcze podczas wywiadu zawodnik zdradził, że po zakończeniu pojedynku otrzymał propozycje od dwóch największych organizacji MMA w Polsce. Wówczas twierdził, że nie podjął jeszcze decyzji. Wygląda jednak na to, że sytuacja się zmieniła. We wpisie na Facebooku Najman poinformował, że przyjmie jedną z ofert.
Wygląda więc na to, że zobaczymy go jeszcze w klatce. „Zawiesić to oni mogą mi co najwyżej pranie w suszarni. Mój kontrakt po walce wygasł. Natomiast to, ze nie będę już musiał na codzień oglądać patologii i szamba jaki prezentował mój rywal to akurat spora ulga. Ostatecznie przyjmę ofertę jedną z dwóch jakie dostałem kilka minut po walce z prawdziwych federacji mma” – napisał.
Czytaj także: Wiadomo, ile Najman miał zarobić za walkę na FAME MMA 8. Astronomiczna kwota!
Źr.: Facebook/Marcin Najman, Onet