Jeden z pracowników domu pogrzebowego, który zrobił sobie zdjęcie z leżącym w trumnie ciałem Diego Maradony, został już namierzony i zwolniony z pracy. Zdjęcia błyskawicznie obiegły media społecznościowe i wywołały w Argentynie ogromny skandal.
Cały świat obiegła w tym tygodniu informacja o śmierci Diego Maradony. Legendarny piłkarz zmarł w wieku 60 lat a przyczyną jego śmierci był wtórny obrzęk płuc, który doprowadził do zaostrzenia przewlekłej niewydolności serca. Trumna z ciałem zawodnika została wystawiona w Pałacu Prezydenckim. Natomiast prezydent Argentyny ogłosił w kraju trzydniową żałobę narodową.
Nic więc dziwnego, że ogromne oburzenie wywołało zachowanie pracowników domu pogrzebowego. Otworzyli oni trumnę z ciałem Diego Maradony, by zrobić sobie zdjęcie. Fotografie trafiły do sieci i błyskawicznie obiegły internet. Dodatkowe oburzenie wywołał fakt, że pracownicy trzymali uniesione w górę kciuki pozując obok trumny.
Włoska „La Gazetta dello Sport” poinformowała, że jeden z pracowników został już zidentyfikowany i zwolniony z pracy. Wiele wskazuje na to, że podobny los może czekać również innych.
Czytaj także: Polski sędzia wspomina Maradonę. „Widziałem łzy w jego oczach”
Źr.: Twitter/LB (antimassa), La Gazzetta dello Sport