Premier Mateusz Morawiecki podczas środowej sesji Q&A zabrał głos w sprawie powrotu uczniów do szkół. Wiele wskazuje na to, że termin 18 stycznia jest mocno zagrożony. Zdaniem szefa rządu, będzie to zależało od liczby zakażeń oraz sytuacji związanej ze szczepionką.
Już od jakiegoś czasu wiadomo, że uczniowie do świąt Bożego Narodzenia nie wrócą do szkół. W tym roku ich przerwa będzie wyjątkowo długa, ponieważ zaraz po nowym roku rozpoczną się dla nich ferie zimowe – dla wszystkich w jednym terminie. Ferie będą trwały do 17 stycznia.
Czy uczniowie mogą liczyć, że od 18 stycznia wrócą do szkół? Podczas środowej sesji Q&A głos w sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki. „Bardzo chciałbym, żeby to było jak najszybciej, ale niestety, być może trzeba będzie z tym poczekać do ostatniej dekady stycznia, a może nawet później. Dziś nie podejmuję się podjąć takiej decyzji” – powiedział.
Szef rządu stwierdził, że wiele zależy od sytuacji związanej ze szczepionką na koronawirusa, a także od liczby zakażeń. „Musimy wiedzieć, jaki będzie stan zakażeń, jaki będzie stan dystrybucji szczepionek, a to dopiero koniec grudnia i styczeń pokażą. Musimy też zobaczyć, czy Polacy zachowują się w sposób odpowiedzialny i zdyscyplinowany” – stwierdził.
Czytaj także: Prof. Flisiak: na koronawirusa uodpornionych jest ok. 20 proc. Polaków
Źr.: Facebook/Mateusz Morawiecki