Tego projektu dzisiaj nie ma – w tych słowach Grzegorz Schetyna podsumował obecny stan ruchu Rafała Trzaskowskiego. Na wypowiedź byłego szefa Platformy Obywatelskiej zareagował jego kolega partyjny prof. Tomasz Grodzki. – Rafał Trzaskowski cierpliwie i po cichu buduje swój ruch – podkreślił na konferencji prasowej.
Dzisiejsza wizyta Grzegorza Schetyny w RMF FM odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. W rozmowie z Robertem Mazurkiem były szef PO bronił koncepcji „totalnej opozycji” przekonując, że strategia ta doprowadziła do powstania Koalicji Obywatelskiej i zwycięstwa w wyborach do Senatu.
Dziennikarz zapytał byłego przewodniczącego PO, czy następstwem „totalnej opozycji” może zostać ruch Trzaskowskiego. Schetyna przypomniał, że Trzaskowski zdobył 10 milionów głosów, co mogłoby stanowić podstawę do budowania wielkiego ruchu. – Ale tego projektu dzisiaj nie ma. On nie funkcjonuje tak, jak funkcjonował w kampanii wyborczej. Nie przekształcił się w konstrukcję polityczną, która jest obecna na politycznej scenie – stwierdził.
Grodzki odpowiada Schetynie: Ruch jest w tej chwili w pewnej fazie pracy organiczne
Z diagnozą Schetyny nie zgadza się najwyraźniej marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Polityk zaznaczył na wstępie, że PO jest partią pluralistyczną i demokratyczną, której obca cenzura. Następnie podzielił się własną opinią ws. ruchu Trzaskowskiego.
– Jeśli idzie o moją ocenę ruchu Rafała Trzaskowskiego, to wydaje mi się, że on jest w tej chwili w pewnej fazie pracy organicznej. Tworzenia struktur, zbierania ludzi – zaznaczył Grodzki.
– W dobie pandemii, gdzie dziesiątki tysięcy ludzi protestują na ulicach w obronie nie tylko praw kobiet, ale w obronie praw nas wszystkich, w obronie demokracji, praw człowieka, fundamentów demokratycznego społeczeństwa, Rafał Trzaskowski cierpliwie i po cichu buduje swój ruch, a to jakie zdanie ma przewodniczący Schetyna, powtarzam, w partii demokratycznej wolność wypowiedzi jest jedną z istotnych rzeczy – dodał.