Premier Mateusz Morawiecki zamierza zachęcać Polaków do zaszczepienia się przeciw COVID-19. – Kupiliśmy nadmiarową ilość, po to żeby na pewno nie zabrakło – ogłosił szef rządu podczas konferencji prasowej.
W poniedziałek Komisja Europejska zezwoliła na obrót szczepionkami przeciw COVID-19 firm Pfizer i BioNTech na terenie Unii Europejskiej. Szef KPRM Michał Dworczyk zapowiedział, że do wieczora 26 grudnia do Polski przybędzie pierwsze 10 tys. dawek preparatu. Pierwsze szczepienia odbędą się prawdopodobnie już następnego dnia.
Problemem może się jednak okazać niewielkie zainteresowanie Polaków szczepionkami. Z badania Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM) i ARC Rynek i Opinia wynika, że tylko 17 proc. Polaków zamierza zaszczepić się przeciw COVID-19 jak najszybciej. 23 proc. zrobi to „po jakimś czasie”. Aż 38 proc. badanych nie chce przyjmować preparatu.
Morawiecki: Ruszamy w święta z kampanią
Do sprawy odniósł się we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu poinformował, że Polska kupiła „nadmiarową ilość” szczepionek. Teraz władze zamierzają przekonać niechętnych. – Ruszamy w święta z kampanią, która ma pokazywać ogromną wartość szczepień – powiedział premier.
– Myślę, że najpiękniej ujął to właśnie pan dyrektor, pan profesor mówiąc o tym, że szczepionki zmieniły losy ludzkości, że bez tego, bez szczepień, bez szczepionek nasze życie wyglądałoby inaczej – dodał.
Morawiecki odniósł się również do obostrzeń obowiązujących podczas świąt. W tym kontekście zaapelował do obywateli, aby w miarę możliwości rezygnować z wielkich zjazdów rodzinnych. – Święta będą za rok i za dziesięć lat, ale od naszej odpowiedzialności zależy, czy spędzimy je z bliskimi również w przyszłych latach – powiedział.
– Dzisiaj nam się może wydawać, że jesteśmy zdrowi, ale zdrowi ludzie też mogą przenosić, transmitować wirusa i żeby te święta były świętami od strony zdrowotnej bezpiecznymi – dodał.