Andrzej Duda poinformował w rozmowie z Polsat News, że nie do tej pory ani razu nie trafiła do niego propozycja wprowadzenia w Polsce stanu wyjątkowego. Zaznaczył, że obecnie mamy do czynienia z dużym napięciem społecznym, co nie dotyczy tylko naszego kraju.
Po świętach Bożego Narodzenia zostaną w Polsce wprowadzone dodatkowe obostrzenia. Wiele wskazuje na to, że znów mogą wywołać protesty. Wiele branż od miesięcy musi sobie radzić praktycznie bez przychodów. „Jest w tej chwili duże napięcie społeczne i trzeba uczynić wszystko, żeby je w jak największym stopniu zniwelować” – powiedział.
Od miesięcy słychać również spekulacje o możliwości wprowadzenia stanu wyjątkowego. Prezydent również w tej kwestii rozwiał wątpliwości. „Nigdy nie było do mnie zgłoszonej propozycji, nawet do rozważenia, żeby wprowadzić stan wyjątkowy, czy którykolwiek z konstytucyjnych stanów nadzwyczajnych” – poinformował.
Andrzej Duda pytany był również o kwestię protestów w Polsce. Stwierdził, że „policja w naszym kraju zachowuje się wzorcowo” i dba o to, by nie doszło do zamieszek czy eskalacji napięcia. „Ludzie protestują de facto na całym świecie. Przyczyny tych protestów są bardzo różne, trzeba też mieć świadomość, że część tych protestów to są protesty bardzo gwałtowne. U nas, w naszym kraju na szczęście żadnych gwałtownych protestów, prowadzących do jakichś bardzo poważnych starć z siłami porządkowymi nie było” – ocenił.
Czytaj także: Z powodu pandemii w wielu parafiach będą po dwie Pasterki
Źr.: Polsat News