W wieku 20 lat zginął Bipolar. Jak podają lokalne media, początkujący raper został potrącony przez samochód gdy przechodził przez przejście dla pieszych. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku, został znaleziony następnego dnia.
O tragicznej śmierci 20-latka pisze portal moja-ostroleka.pl. Bipolar był początkującym raperem, ale miał już swoje grono oddanych fanów. W 2020 roku wypuścił utwór pt. „Pęknięte szkło”, wziął również udział w słynnej akcji Hot16Challenge2, podczas której zbierano pieniądze dla polskiej służby zdrowia walczącej z pandemią koronawirusa.
Jak podają lokalne media, Bipolar zginął po tym, jak został potrącony 25 grudnia na przejściu dla pieszych, przez które przechodził wraz ze starszym o dwa lata bratem. 44-letni kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany dzień później na jednej z posesji, natomiast jego rozbite auto znaleziono w lesie. Sprawcy grozi teraz do 12 lat więzienia.
Młodego twórcę żegnają inni raperzy. „Polskie podziemie soundcloud straciło jedną z bardziej rozwijających się person” – napisał FlyHighRomero.
Czytaj także: Jakub Kosikowski przyjął szczepionkę na Covid. Ujawnił, jak się czuje
Źr.: moja-ostroleka.pl, YouTube/Bipolar