Tegoroczny Turniej Czterech Skoczni układa się rewelacyjnie dla polskich skoczków. Po trzech konkursach w kwalifikacji generalnej pierwszą lokatę zajmuje Kamil Stoch, a największym zagrożeniem dla niego jest… Dawid Kubacki. Obaj polscy skoczkowie także w dzisiejszym konkursie w Innsbrucku wypadli świetnie.
Na skoczni Bergisel w Innsbrucku Kamil Stoch skakał tak dobrze, że żaden z rywali nie miał z nim najmniejszych szans. W pierwszej serii polski skoczek wylądował na 127,5 m. Jednocześnie zrobił to w pięknym stylu i otrzymał bardzo wysokie noty od sędziów, co w sumie zapewniło mu prowadzenie na półmetku konkursu.
Czytaj także: Wytypowano najlepszych skoczków ostatnich 40 lat. Połowa z nich to Polacy!
W pierwszej serii dobrze wypadł także Dawid Kubacki, który pofrunął na odległość 126 m, co zapewniło mu piątą lokatę w zestawieniu. Świetną informacją dla Polaków były też słabe skoki ich największych rywali. Halvor Egner Granerud i Karl Geiger wylądowali prawie 10 metrów bliżej. Norweg skoczył 116,5 metra, a Geiger 117 metrów. Obaj zaatakowali w drugiej serii i znacznie poprawili swoje lokaty, bo Norweg uzyskał 127,5, a Niemiec 128,5 metra.
Turniej Czterech Skoczni dla Polaków?
Na pościg za Polakami było już jednak za późno, bo przewaga po pierwszej serii była zbyt duża. Tym bardziej, że w drugiej serii zarówno Stoch, jak i Kubacki… skoczyli jeszcze lepiej, niż w pierwszej części. Na największe słowa uznania zasłużył Kamil Stoch, który tego dnia był po prostu poza zasięgiem wszystkich rywali. Polak skoczył na odległość a 130 m i zrobił to w niesamowitym stylu. Od pięciu sędziów dostał po 19,5 punktu. Zmiażdżył rywali! Drugiego w konkursie Laniska wyprzedził o 12 punktów.
Natomiast Dawid Kubacki skoczył o metr dalej, niż w pierwszej serii i mało brakowało, a z piątego miejsca wskoczyłby na drugie. Słabsze lądowanie sprawiło jednak, że zabrakło mu niewiele do drugiego w zestawieniu Laniska. Trzecie miejsce dla Polaka, to i tak świetny rezultat. Z Polaków dobrą formą popisał się także Piotr Żyła, który ostatecznie zajął czwarte miejsce ze stratą zaledwie 1,9 pkt. do Kubackiego. Po pierwszej serii dobrze zaprezentował się też Andrzej Stękała, który zajmował 7 lokatę, ale w drugiej serii coś poszło zdecydowanie nie tak i finalnie spadł na 18 pozycję.
Tegoroczny Turniej Czterech Skoczni może zakończyć się dominacją Polaków. Po trzech konkursach w klasyfikacji generalnej 69. TCS Stoch wyprzedza drugiego Kubackiego o 15,2 punktu. Trzeci Granerud, który w niedzielę zajął 15. miejsce, traci do Stocha już 20 „oczek”. Z kolei 16. Karl Geiger przegrywa ze Stochem już o prawie 25 punktów. Dzięki dobremu występowi na Bergisel z 10 na 8 miejsce awansował Piotr Żyła. Natomiast Andrzej Stękała spadł z siódmej na dziesiątą lokatę.
Źr. TVP Sport; sportowefakty.wp.pl; twitter