Do bardzo groźnego incydentu doszło pierwszego stycznia w Tarnowie Opolskim. Motocyklista nie zatrzymał się do kontroli i… potrącił policjanta, który chciał go zatrzymać. W sieci pojawiło się nagranie dokumentujące przebieg groźnego zdarzenia.
Pierwszego stycznia policjanci w wielu miejscach Polski kontrolowali kierowców pod kątem trzeźwości. Po godzinie 16.00 funkcjonariusz drogówki, który pełnił służbę na jednej z ulic w Tarnowie Opolskim, wyszedł na drogę i podniósł do góry policyjny lizak, dając znak kierowcy do zatrzymania się do kontroli, bo dostrzegł, że motocyklista przekroczył prędkość.
Czytaj także: Samochód wjechał w grupę ludzi! Są ofiary śmiertelne
Na nagraniu opulikowanym na kanale PiraciDrogowi.pl widać jednak, że mężczyzna na motocyklu nie miał zamiaru się zatrzymywać, bo wjechał wprost w policjanta. Staranowany funkcjonariusz przewrócił się i kilka razy przetoczył po jezdni. W tym czasie motocyklista zdołał zbiec z miejsca zdarzenia. Na tym jednak nie koniec, bo kilkadziesiąt sekund później policjant wstał z jezdni, następnie popędził biegiem do radiowozu i ruszył na poszukiwanie pirata drogowego. Nie przyniosły one skutku.
„Policjant miał bardzo dużo szczęścia. Mimo iż wypadek wyglądał bardzo groźnie, to nic poważnego mu się nie stało. Nie wymagał żadnej pomocy medycznej” – informuje „Fakt” ml. asp. Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Motocyklista, który potrącił policjanta nadal poszukiwany
Choć od zdarzenia minęło już kilka dni, to nadal nie zatrzymano sprawcy, który potrącił policjanta. Funkcjonariusze zapewniają jednak, że niebawem przeprowadzą przesłuchanie, bo wytypowali już podejrzanego. „Nadal trwają poszukiwania mężczyzny, któremu po zatrzymaniu postawiony zostanie zarzut czynnej napaści na policjanta” – mówi ml. asp. Agnieszka Nierychła.
Za ten czyn grozi nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Źr. fakt.pl; YouTube