Nirmal Purja to jeden z himalaistów, którzy w sobotę jako pierwsi w historii weszli zimą na szczyt K2. Teraz poinformował, że zrobił to bez użycia tlenu. W sieci pojawiło się mnóstwo gratulacji, w tym ze strony Adama Bieleckiego.
Grupa dziesięciu himalaistów z Nepalu zdobyła w sobotę szczyt K2. Tym samym zdobyty został ostatni ośmiotysięcznik, na szczyt którego do tej pory nie udało się dostać zimą. Wyprawę prowadził Mingma Gyalje Sherpa.
Wśród himalaistów był Nirmal Purja. Poinformował on, że na szczyt wsze∂ł bez użycia tlenu. „Trudno było podjąć decyzję, czy wspinać się z dodatkowym tlenem, czy bez niego. Ze względu na warunki pogodowe i czas nie zaklimatyzowałem się odpowiednio na szczycie. Mogłem spać tylko na wysokości Obozu 2 (6600 m). Idealnie byłoby, gdyby wspinacze mogli spać lub przynajmniej „dotknąć” Obozu 4 przed wyruszeniem na szczyt. Brak aklimatyzacji, mocne przymrozki i możliwe spowolnienie innych członków zespołu, narażające bezpieczeństwo wszystkich, były głównymi niepewnościami związanymi z moją decyzją. Bezpieczeństwo mojego zespołu jest i zawsze było moim priorytetem” – napisał.
Himalaista dodał jednak, że zdecydował się podjąć ryzyko. „Tym razem zaryzykowałem i kontynuowałem bez dodatkowego tlenu. Moja pewność siebie, znajomość siły i możliwości mojego ciała oraz doświadczenie zdobyte podczas wspinaczki na ośmiotysięcznik pozwoliły mi nadążyć za resztą członków zespołu, a jednocześnie przewodzić. Zadanie wykonane. Wszedłem na K2 bez dodatkowego tlenu” – poinformował.
W sieci natychmiast pojawiło się mnóstwo gratulacji. Jedną z nich zamieścił Adam Bielecki. „Nims potwierdził, że szedł bez tlenu. I to jest news! Szanuję to” – napisał na Twitterze.
Źr.: Facebook/Nurmal Purja, Twitter/Adam Bielecki