Joanna Mucha, posłanka reprezentująca ugrupowanie Szymona Hołowni Polska 2050, wdała się w ostrą dyskusję z internautką. Poszło o aborcję, a właściwie o poparcie dla liberalizacji tego prawa w naszym kraju.
W całym kraju trwają protesty związane z wyrokiem, a następnie jego publikacją przez Trybunał Konstytucyjny. Chodzi oczywiście o zaostrzenie prawa aborcyjnego. Nie zgadzają się na to środowiska feministyczne i lewicowe, dlatego ich reprezentanci wychodzą na ulice.
Gorąco jest również w sieci. Przekonała się o tym posłanka Polski 2050, Joanna Mucha. Jedna z internautek zaatakowała ją na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter. Zarzuciła jej bowiem, że ta unika dyskusji nt. liberalizacji aborcji.
„Wystarczy, że Mucha przeszła do Hołowni i już nie ma zdania na temat liberalizacji aborcji. Żałość” – napisała Monika Mesuret. Na jej wpis błyskawicznie zareagowała zainteresowana, która postanowiła jej odpowiedzieć.
Joanna Mucha ostro do internautki: dlaczego pani kłamie?
Joanna Mucha nie wytrzymała i postanowiła odpowiedzieć na wpis internautki. Zarzuciła jej kłamstwo. „Dlaczego Pani kłamie? Przecież w kilku miejscach jednoznacznie i wyraźnie powiedziałam, że jestem za liberalizacją ustawy aborcyjnej. Nie rozumiem, czy to intencjonalne?” – zapytała była posłanka Koalicji Obywatelskiej.
„Wypraszam sobie. Nie mam potrzeby kłamać. W wywiadzie pytana o stanowisko, zasłaniała się Pani dyskusją z ekspertami i przeprowadzeniem referendum, co mnie zdziwiło, bo mówimy o prawach człowieka. Jeśli optuje Pani za liberalizacją warto to artykułować wyraźnie za każdym razem” – odpowiedziała jej Monika Mesuret.