Jeszcze niedawno w mediach pojawiały się doniesienia o rzekomej zmianie na stanowisku premiera. Tymczasem portal wprost.pl usłyszał od bliskiego współpracownika Jarosława Kaczyńskiego, że Mateusz Morawiecki na razie może czuć się bezpiecznie.
Niedawno w mediach spekulowano, czy Morawiecki nie utraci wkrótce stanowiska na rzecz Daniela Obajtka. Prezes Orlenu zapewniał w mediach, że nic takiego nie nastąpi, choć zarówno media, jak i politycy opozycji starali się podgrzewać emocje w tej sprawie.
Czytaj także: Bariera 10 tysięcy zakażeń przekroczona. Minister poinformował o nowych danych
Tymczasem współpracownik Kaczyńskiego w rozmowie z wprost.pl potwierdził, że w najbliższym czasie zmiany premiera nie będzie. Ujawnił jednak, że obecnemu szefowi rządu zakreślono konkretny termin, w jakim może czuć się bezpiecznie. „Mateusz Morawiecki jest bezpieczny na stanowisku do połowy 2022 roku. Potem, jeśli notowania zaczną nam spadać, postawimy na kogoś, kto pociągnie listy wyborcze” – mówił informator portalu.
Portal ustalił, że spory w obozie rządzącym nie wpłynęły negatywnie na pozycję premiera. Morawiecki ma jednak czekać na uspokojenie sytuacji z przedstawieniem nowego, wieloletniego programu Prawa i Sprawiedliwości „Nowy Ład”.
Czytaj także: Premier Czech ostrzega: „Czekają nas piekielne dni”
„Zastrzyk gotówki na inwestycje ma pozwolić na wyprowadzenie nas z kryzysu po Covidzie. Premier ma na to rok” – powtórzył informator portalu.
Źr. wprost.pl