Reprezentacja Niemiec ze złotym medalem mistrzostw świata w Oberstdorfie. Drużyna gospodarzy sięgnęła po tytuł już po raz czwarty z rzędu. Polska zakończyła niedzielny konkurs na szóstej pozycji, tym samym wyrównała swoje osiągnięcie z Seefeld.
W niedzielę rozegrano piąty w historii mistrzostw świata konkurs mieszany. Choć dotychczas aż trzykrotnie triumfowały reprezentacje Niemiec, to jednak nasi sąsiedzi nie zaliczali się do faworytów dzisiejszego konkursu w Oberstdorfie. W pierwszym rzędzie stawiano na Norwegów i Austriaków, z genialną Maritą Karmer.
Pierwszym sygnałem, że możemy być świadkami zaskakujących wyników była próba Kathariny Althaus. Reprezentantka Niemiec skoczyła aż 104 metry. Bardzo dobre skoki w swoich grupach oddali: Markus Eisenbichler (100 m) i Karl Geiger (99,5 m), poprawnie zaprezentowała się także Anna Rupprecht.
Te wyniki pozwoliły reprezentantom gospodarzy na prowadzenie już na półmetku konkursu. Drugie miejsce ze stratą niemal 5 punktów zajmowała Norwegia, a trzecia była Austria. Na szóstej pozycji znaleźli się reprezentanci Polski w składzie: Anna Twardosz, Piotr Żyła, Kamila Karpiel i Dawid Kubacki.
Druga seria nie przyniosła żadnych zmian w kolejności. Niemcy nie skakali może spektakularnie, jednak kontrolowali swoją przewagę nad resztą stawki i nie zaliczyli żadnej wpadki. Po skoku Karla Geigera cieszyli się z czwartego z rzędu tytułu mistrzów świata w mikście.
Niemcy bronią tytułu mistrzów świata w mikście. Polska na szóstym miejscu. #Oberstdorf2021 #skijumpingfamily pic.twitter.com/Czx5cULjcm
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) February 28, 2021
Polacy utrzymali 6. pozycję, dzięki czemu wyrównali swoje osiągnięcie ze swojego pierwszego konkursu mieszanego w Seefeld.