Paulo Sousa nie przestaje zaskakiwać. Dziennikarze sportowi twierdzą, że Portugalczyk znów wystawi dość nieoczywistą jedenastkę na dzisiejsze starcie z Andorą.
Paulo Sousa zaskoczył składem i ustawieniem na mecz z Węgrami i wydaje się, że selekcjoner zrobi to ponownie. Tak przynajmniej zwiastują dziennikarze i eksperci, którzy w mediach społecznościowych przewidują jedenastkę na spotkanie z Andorą.
W starciu z niżej notowanymi rywalem szansę ponownie mają otrzymać debiutanci. Portugalczyk nadal natomiast ma forsować ustawienie trójką obrońców, które sprawiło nam wiele kłopotów w meczu z Madziarami. Dopiero po zmianach personalnych w drugiej połowie i korekcie ustawienia biało-czerwoni wrócili do gry i napędzili rywalom stracha.
Andora to oczywiście znacznie mniej wymagający rywal, dlatego Sousa traktuje ten mecz zapewne jako formę treningu i dalszego wdrażania zawodników w nową formację. Efekty poznamy już dziś wieczorem.
Sousa znowu zaskakuje. W takim składzie zagramy z Andorą?
W jakim składzie zagramy z Andora? Nieco podczas konferencji prasowej zdradził już sam selekcjoner, który przyznał, że w bramce stanie Wojciech Szczęsny. Zdaniem ekspertów linie defensywną tworzyć mają natomiast Kamil Piątkowski z Rakowa Częstochowa, Kamil Glik oraz Jan Bednarek.
Na wahadłach zagrają z kolei Kamil Jóźwiak, który rewelacyjnie zaprezentował się w meczu z Węgrami oraz Maciej Rybus. Środek stworzą z kolei Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński oraz debiutant w kadrze – Rafał Augustyniak z Urala Jekaterynburg.
Z przodu zagrać mamy natomiast dwójką snajperów. Jednym z nich, co również zdradził podczas konferencji Sousa, będzie Robert Lewandowski, a drugim bohater meczu z Węgrami, snajper Herthy Berlin – Krzysztof Piątek.
Mecz Polska-Andora rozpocznie się o godzinie 20:45.