W poniedziałek Krzysztof Bosak wziął udział w rozmowie na antenie Radia Plus. Dotyczyła ona w głównej mierze pandemii koronawirusa. Polityk Konfederacji zwrócił uwagę, że to on jako pierwszy w Polsce wskazywał, jakie działania należało podjąć jeszcze w ubiegłym roku.
Bosak usłyszał pytanie, czy nadal uważa, że Covid-19 należy traktować jak każdą inną chorobę. „Nigdy tak nie mówiłem. Jak tylko zaczęła się choroba COVID-19 mówiłem o potrzebie wstrzymania ruchu lotniczego. Jako pierwszy polityk w Polsce mówiłem też o potrzebie wprowadzenia stanu klęski żywiołowej” – przypomniał poseł. „Rząd teoretycznie przestawił cały system ochrony zdrowia na jeden cel, ale w ogóle sobie z tym nie poradził” – dodał.
Czytaj także: Robert Lewandowski nie zagra z Anglią! To już pewne
Dziennikarz dopytał, czy w ocenie posła jest jakaś alternatywa wobec „przestawienia znacznej części służby zdrowia na covidowe tory”. „Nie ma alternatywy. Natomiast zwracam uwagę, że medialne informacje o tym, że większość łóżek jest zajęta są nie w pełni prawdziwe.” – powiedział Bosak.
Bosak o Braunie i Korwin-Mikkem
„Łóżek w całym systemie zdrowia zajętych jest jedna piąta” – powiedział Bosak. „Brakuje przede wszystkim sprzętu i medyków. Przez rok można było wyszkolić medyków. Druga sprawa, moim zdaniem nie mniej ważna, przez rok można było przesuwać część lekarzy z POZ-ów do pomocy w szpitalach” – dodał.
Czytaj także: Kanclerz Niemiec: „Mamy nową pandemię”
Bosak zaapelował, aby nie zarzucać, że on, czy Konfederacja lekceważą koronawirusa. „Nie po to od pół roku czy więcej nosze maseczkę. To zdanie nieprawdziwe. Konfederacji przyklejany jest pewien stereotyp medialny” – powiedział. Dopytany o wypowiedzi Grzegorza Brauna i Janusza Korwin-Mikkego stwierdził, że ich wypowiedzi „są niereprezentatywne”. „Niektórzy z naszych posłów nie zakładają maseczki nigdy, a niektórzy nigdy się przeciw temu nie buntowali” – stwierdził Bosak.
Źr. Radio Plus; dorzeczy.pl