Jarosław Jakimowicz zareagował na utwór „Patoreakcja” w wykonaniu rapera „Maty”, syna profesora Marcina Matczaka. Muzyk wywołał prezentera do tablicy w swoim kawałku.
Utwór „Maty” pt. „Patoreakcja” błyskawicznie zyskuje popularność w sieci. Przede wszystkim za sprawą jednego z wersów, w których młody raper nawija słowa skierowane do Jacka Kurskiego. „Jacek Kurski ch*j ci w dziąsło” – melorecytuje młodzian.
W swoim kawałku „Mata” zaczepia również Jarosława Jakimowicza, prezentera TVP Info. „Chciał posłać do wojska mnie Jakimowicz. Mój ziomo się zna z twoim synem, więc co ty pie***lisz moim rodzicom, co zrobiłbyś mi jako rodzic?” – rapuje syn profesora Marcina Matczaka.
Jakimowicz postanowił odnieść się do tych słów i skomentował wersy młodego Matczaka. „Przepraszam najmocniej…” – rozpoczął swój wpis w mediach społecznościowych.
Jakimowicz odpowiada „Macie”. „Przepraszam najmocniej”
„Przepraszam najmocniej. Kiedyś użyłem sformułowania, że wojsko mogłoby nauczyć, czego rodzice nie nauczyli, ale ja mam widocznie jakieś inne pojęcie na temat wychowania przez rodziców” – napisał Jakimowicz w serwisie społecznościowym Instagram.
„No bo, jeżeli SAM PROFESOR MATCZAK nie widzi nic złego w tych sformułowaniach kierowanych przez 20-letniego synka do dorosłych ludzi, ojców, rodziców, matki etc., to wszystko jasne. GRATULACJE” – dodał.
„A tak swoją drogą, gdybym tych zwrotów użył do Pana Profesora, to ciekawe jak wtedy by reagował. Przecież to nie jest obraźliwe” – podsumował aktor, który obecnie współpracuje z TVP Info.
„Mata” nie skomentował słów Jakimowicza. Wcześniej, w rozmowie z „Polityką”, przyznał, że słowa skierowane w stronę Jacka Kurskiego były odpowiedzią na materiały TVP, w których obrywało się jemu. „Po prostu jako raper odpowiadam kolesiowi, który mnie zdissował. Tak to traktuję” – powiedział.