Pod koniec marca Maryla Rodowicz informowała w mediach społecznościowych, że przyjęła szczepionkę przeciw Covid-19. Po kilku dniach zdecydowała się porozmawiać z „Super Expressem” i szczerze przyznała, że pojawiły się u niej skutki uboczne szczepienia. Na szczęście nie były one zbyt poważne.
Kilka dni temu Maryla Rodowicz opublikowała na instagramie zdjęcie z zabiegu szczepienia. Choć sama mieszka pod Warszawą, to na szczepienie musiała pojechać aż do Wałbrzycha. „Grzecznie poczekałam na swoją kolej” – napisała wbijając szpilę Krystynie Jandzie i innym celebrytom, którzy pod koniec grudnia wepchnęli się w kolejkę w czasie szczepień medyków.
Maryla Rodowicz miała skutki uboczne szczepienia
Cztery dni po szczepieniu Maryla Rodowicz w rozmowie z reporterami „Super Expressu” zdecydowała się opowiedzieć, jak czuje się po szczepieniu. Jak się okazuje obecnie wokalistka tryska zdrowiem, ale tuż po zabiegu nie było tak dobrze.
Czytaj także: Krzysztof Krawczyk wychodzi ze szpitala! Wzruszające słowa muzyka
„Dzisiaj jest 4 dzień po szczepieniu, czuję się świetnie. Może pierwszej nocy miałam lekką gorączkę, ale ja nie zwracam uwagi na takie drobiazg” – powiedział Maryla Rodowicz. Ponadto wokalistka poinformowała, że niedawno robiła sobie badania krwi i ma doskonałe wyniki, potwierdzające, że jest w pełni zdrowa.
Nowe zakażenia
W sobotę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 28 073 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. Choć to wciąż bardzo dużo pojawiają się jednak powody do optymizmu, bo to kolejny spadek zakażeń w stosunku do ostatnich dni. Resort poinformował również o śmierci 571 zakażonych osób. „Z powodu COVID-19 zmarło 145 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 426 osób” – czytamy.
Od początku pandemii w naszym kraju wykryto dotąd łącznie 2 415 584 potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem. Niestety aż 54 737 osób straciło życie, a 1 945 994 uznano za zupełnie wyzdrowiałe.
Źr. se.pl