Zmarł książę Filip, mąż brytyjskiej królowej Elżbiety II. Pałac Buckingham wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie, w którym poinformowano, że mąż królowej zmarł dziś nad ranem w zamku Windsor. Miał 99 lat.
Książe Filip od kilku miesięcy czuł się gorzej, o czym informowały brytyjskie media. W połowie lutego br. trafił do prywatnego szpitala im. króla Edwarda VII w londyńskiej dzielnicy. Uspokajano wówczas, że książę czuje się już lepiej, a po placówce miał nawet poruszać się o własnych siłach.
Niestety 9 kwietnia pojawiła się informacja, że książę Filip zmarł. W czerwcu tego roku skończyłby równo 100 lat.
Pałac Buckingham wydał w tej sprawie oficjalny komunikat. „Z głębokim smutkiem Jej Królewska Mość ogłasza śmierć ukochanego męża, Jego Królewskiej Wysokości Księcia Filipa, księcia Edynburga. Jego Królewska Wysokość zmarła spokojnie dziś rano w zamku Windsor. Dalsze informacje zostaną podane w odpowiednim czasie. Rodzina królewska łączy się z ludźmi na całym świecie w żałobie po jego stracie” – czytamy w komunikacie.
Czytaj także: Przed nami gwałtowna zmiana pogody. Czy to już prawdziwa wiosna?
Źr. twitter; wp.pl; tvp.info