Edyta Pazura opublikowała w mediach społecznościowych emocjonalny wpis. Żona Cezarego Pazury poinformowała, że nie radzi sobie z hejtem w sieci. Przyznała przy okazji, że doszło nawet do otrucia jej psa.
Edyta Pazura opublikowała obszerny wpis na swoim profilu na Instagramie. „Celebryta to już nie-człowiek, nie-matka, nie-ojciec, nie-syn, nie-córka, tylko kupa, której można przypisać każdą przywarę tego świata.” – zaczęła swój wpis. „Niektórzy pogrążając się w swojej „fajności”, zabawiając świat, nie mogą się powstrzymać aby nie dodać sławnego już „celebryci kłamią”. Pewnie niektórzy kłamią, tak samo jak: piekarze, lekarze, prawnicy, politycy, biznesmeni i księża. W każdym środowisku tacy się znajdą” – czytamy.
Czytaj także: Interwencja w Głogowie. Jest nowe nagranie. „Wypie***** ku*** je****” [WIDEO]
„Gdy ktoś kłamie, czy jest nazywany patologią, to pewnie posiada imię i nazwisko, więc warto je użyć niż wrzucać wszystkich do jednego wora, wywołując kolejną falę agresji w czasach kiedy napięcia i tak już sięgają zenitu.” – pisze Edyta Pazura.
Żona popularnego aktora zwróciła uwagę, że internetowi hejterzy zazwyczaj zapominają o pozytywnej działalności celebrytów. „Celebryci to też tacy ludzie, którzy biorą udział w akcjach charytatywnych, mówią o kryzysie klimatycznym, wspierają słabszych, walczą o prawa kobiet i mniejszości, a czasami dokonują niemożliwego dzięki swojemu „celebryckiemu” nazwisku. Nie tylko podróżują na Zanzibar…” – pisze Edyta Pazura.
Edyta Pazura ma dość
„Chcąc nie chcąc od 15 lat jestem w tym środowisku. Jestem ostatnią osobą, która broniłaby jakikolwiek skrzywień, ale wczoraj siedząc do 3.00 w nocy i przygotowując materiały o karmieniu piersią z okazji Światowego Tygodnia Karmienia Piersią, znowu przeczytałam „celebryci kłamią” … i szlag mnie trafił.” – przyznała.
Czytaj także: Będzie luzowanie obostrzeń. Wyciekły szczegóły!
Edyta Pazura poinformowała, że rozważa „wycofanie się”. Nie sprecyzowała, co dokładnie miała na myśli, ale z kontekstu wynika, że chodzi najwyraźniej o aktywność publiczną. „Chyba czas się wycofać, bo nie chciałabym aby znowu mi ktoś psa otruł… Szkoda też mojego wysiłku, lepiej się dobrze wyspać, niż później czytać że ktoś ma bekę nazywając mnie kłamcą czy ekspertką… Dbajcie o siebie i bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy. I tak już jest wystarczająco paskudnie” – podsumowała.
Źr. instagram