Mam nadzieję, że tym razem opozycja zachowa się, jak trzeba – powiedział wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego wskazał nawet nazwisko osoby, która stanęłaby na czele tymczasowego rządu, w przypadku, gdyby Sejm zdecydował o odrzuceniu Funduszu Odbudowy.
Prawo i Sprawiedliwość stara się doprowadzić do ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy. Jednak po tym, jak swój sprzeciw ogłosili politycy Solidarnej Polski, Jarosławowi Kaczyńskiemu może zabraknąć głosów.
Większość partii opozycyjnych deklaruje, że nie poprze ratyfikacji na warunkach proponowanych przez obóz rządzący. Większość, bowiem z deklaracji polityków Lewicy wynika, że zagłosują razem z PiS. O postawę lewicowej formacji martwi się wicemarszałek Piotr Zgorzelski.
– Mam nadzieję, że tym razem opozycja zachowa się, jak trzeba. Szczególnie mam żal do kolegów z Lewicy, że nie potrafią stanąć po właściwej stronie mocy – powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą„.
– Mówimy wyraźnie: nie wolno popierać Funduszu Odbudowy na warunkach Prawa i Sprawiedliwości, bo może on się stać w istocie funduszem wyborczym PiS – ostrzega Zgorzelski.
Zablokowanie Funduszu Odbudowy przyspieszy wybory? Zgorzelski zdradził nazwisko premiera tymczasowego
Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego zapewnił, że jego partia jest gotowa na scenariusz przedterminowych wyborów. Co więcej, Ludowcy mają już idealnego kandydata na stanowisko premiera rządu tymczasowego.
– Kandydatem na premiera jest Władysław Kosiniak-Kamysz, który jako polityk centrum jest w stanie pogodzić interesy tak rozbieżne jak chociażby Konfederacji i Lewicy. Oczywiście na okres tymczasowy – oświadczył.
Zgorzelski zastrzegł jednak, że nie jest to ostateczne rozwiązanie. Z jego słów wynika, że PSL jest otwarty na rozmowy nad kształtem opozycyjnego rządu. Dopytywany, czy kandydatura Kosiniaka-Kamysza jest jedynie pomysłem wewnętrznym, odparł, że nie.