Wiele wskazuje na to, że podczas zbliżającego się Euro nasza reprezentacja nie zagra w zapowiadanych wcześniej lokalizacjach. Wszystko zostało bowiem wywrócone do góry nogami.
Euro miało odbyć się już w ubiegłym roku, jednak ze względu na pandemię zostało przeniesione na 2021 roku. Sytuację komplikuje jednak specyficzna formuła rozgrywek. Mecze w ramach turnieju mają być bowiem rozgrywane w różnych miastach na terenie całej Europy.
Reprezentacja Polski swoje mecze rozgrywać miała w Dublinie oraz Bilbao. W ostatnim czasie pojawiło się jednak wiele informacji, jakoby nastąpiła konieczność zmiany aren zmagań naszych zawodników. To spore zaskoczenie. Nasza drużyna miała już bowiem zarezerwowaną bazę treningową położoną nieopodal stolicy Irlandii.
Wiele wskazuje, że faktycznie dojdzie do zmiany miejsca rozgrywania meczów, a wszystko zostanie wywrócone do góry nogami.
Wiadomo, gdzie Polacy zagrają na Euro
Nowe informacje ws. lokalizacji spotkań biało-czerwonych podaje dziennikarz TVP Sport, Radosław Przybysz. Jego zdaniem Polacy zagrają w zupełnie innym miejscu niż wcześniej planowano. Okazuje się, że według jego informacji, nasi zawodnicy zmierzą się z rywalami na stadionach w Sewilli oraz Sankt Petersburgu.
Przybysz podaje, że w Andaluzji zagramy z reprezentacją Hiszpanii, czyli najmocniejszym rywalem w naszej grupie na Euro, natomiast ze Szwecją i Słowacji na rosyjskiej ziemi, czyli w Sankt Petersburgu.