Sporą wtopę zaliczył Borys Budka podczas konferencji prasowej w Rzeszowie. Lider Platformy Obywatelskiej przekazał swoje poparcie Konradowi Fijołkowi, kandydatowi opozycji na prezydenta tego podkarpackiego miasta i życzył mu… triumfu we Wrocławiu.
Konrad Fijołek to kandydat opozycji na prezydenta Rzeszowa. Przedterminowe wybory w tym mieście odbędą się bowiem po tym, gdy wieloletni włodarz tego miasta, Tadeusz Ferenc, postanowił zrezygnować ze swojej funkcji.
Obecnie w stolicy Podkarpacia trwa zacięta kampania wyborcza. Fijołka, kandydata opozycji, mocno wspiera Borys Budka, lider Platformy Obywatelskiej. Polityk przyjechał nawet na konferencję prasową, w trakcie której przekazał swoje poparcie Fijołkowi.
W trakcie konferencji polityk zaliczył jednak sporą wpadkę. Podczas wypowiedzi pomylił bowiem Rzeszów z… Wrocławiem. Błyskawicznie zauważyli to internauci, którzy opublikowali kompromitujące nagranie w sieci.
Borys Budka zanotował sporą wpadkę
– Zróbmy wszystko, bez względu na to, czy wybory odbędą się 9 maja, tak jak powinny się odbyć, czy 13 maja, żeby obywatelski kandydat, żeby Konrad Fijołek wygrał w I turze – mówił rozemocjonowany Budka podczas konferencji prasowej.
Po tym wypowiedział jednak słowa, które mocno zdumiały internautów i obserwatorów. – Żeby Wrocław przestał być eksperymentem na żywej tkance – oświadczył lider Platformy Obywatelskiej.
– Budka w Rzeszowie życzy Fijołkowi wygranej… we Wrocławiu – napisano na twitterowym profilu „Konrad Fijołek WATCH”, na którym opublikowano nagranie z wystąpieniem Borysa Budki. – Ojej, ale wtopa – napisała jedna z internautek. Zresztą, zobaczcie sami: