Sprzeczka polityków opozycji w programie „Kropka nad i” TVN24. Posłów podzieliło głosowanie ws. Krajowego Planu Odbudowy. – My chcemy, żeby te pieniądze po prostu przyjechały do Polski – mówił Krzysztof Gawkowski z Lewicy. – Jeżeli zmarnujemy tę szansę, to nam ludzie tego nie wybaczą, bo pieniądze trafią do Obajtka i ludzi podobnych – tłumaczył Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej.
Politycy Lewicy nie wykluczają, że poprą Krajowy Plan Odbudowy. We wtorek rano odbędzie się spotkanie parlamentarzystów z premierem Mateuszem Morawieckim w tej sprawie. Jeśli strony wypracują kompromisowe rozwiązanie, wówczas projekt znajdzie poparcie sejmowej większości.
Zachowanie klubu Lewicy ostro krytykują przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej. Największa formacja opozycyjna w Polsce apeluje, by nie wspierać rządzących. Temat Krajowego Planu Odbudowy pojawił się w poniedziałkowym wydaniu programu „Kropka nad i” TVN24.
– Jeżeli premier powie nie, że nie chce pieniędzy dla Polski, będzie grał jak do tej pory, to Lewica będzie stanowcza i powie „nie będziemy dalej z tobą rozmawiali”. W PiS nie macie odpowiedzialności i chcecie, żeby te środki dla Polski przepadły – powiedział Krzysztof Gawkowski.
Spor w programie „Kropka nad i”. Polityk Lewicy: Trzeba zrobić wszystko, żeby pieniądze do Polski spłynęły
Z politykiem Lewicy nie zgodził się drugi z gości Moniki Olejnik, poseł Cezary Tomczyk. – Te pieniądze i tak trafią do Polski. My jesteśmy absolutnie za tym, żeby te pieniądze zasiliły polską gospodarkę. Ale jeżeli siada się do pokera, to nie pokazuje się od razu kart i na samym początku nie mówi się „pas” – podkreślił.
Tomczyk skrytykował lidera Lewicy Włodzimierza Czarzastego, który jeszcze przed negocjacjami z rządem wyraził chęć poparcia KPO. – Twarde warunki muszą być zapisane w ustawie, muszą być wynegocjowane przez całą opozycję, bo tylko wtedy jest gwarancja, że PiS nie oszuka – podkreślił.
– Teraz do ciebie jedno zdanie Czarku, żeby to też uczciwie zabrzmiało. Przecież my na opozycji ze sobą rozmawiamy. Nikt nigdzie nie wchodzi. My chcemy, żeby te pieniądze po prostu przyjechały do Polski. Przecież wiesz, że za dwa lata PiS nie będzie rządził. Trzeba zrobić wszystko, żeby pieniądze do Polski spłynęły – tłumaczył Gawkowski.
Jednak poseł KO nie dał się przekonać. – Stoimy przed unikalną szansą na to, żeby postawić PiS takie warunki, żeby zabezpieczyć te pieniądze dla Polaków. Jeżeli zmarnujemy tę szansę, to nam ludzie tego nie wybaczą, bo pieniądze trafią do Obajtka i ludzi podobnych – podkreślił.