„Odważnie sprzeciwmy się przemocy i powiedzmy stanowcze nie dla rozbijania spójności terytorialnej naszego sąsiada” – czytamy w apelu wygłoszonym na stronie www.ukrainenotalone.
Z inicjatywą wyszli młodzi Polscy studenci zaniepokojeni rozwojem wypadków na Krymie. Liczą oni na liczne demonstracje poza granicami Polski. W tym celu przygotowywane są apele oraz wersje strony internetowej w wielu językach. Nawiązany został też kontakt z zagranicznymi organizacjami młodzieżowymi, które zajmą się koordynacją projektu we własnych krajach.
Jak twierdzi jeden z organizatorów akcji, Karol Handzel, nie jest to inicjatywa polegająca na wyrażeniu swojego sprzeciwu za pomocą portalu społecznościowego – Naszym celem jest doprowadzenie do takiej sytuacji, w której młodzież z wielu krajów Europy, zwłaszcza tej Środkowo-Wschodniej, jest w stanie się zjednoczyć, ruszyć pod ambasady i demonstrując pokazać zaniepokojonym o przyszłość Ukraińcom, że jest jakiś ruch, zrzeszenie, które o nich nie zapomina – podkreśla.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Pierwsza z demonstracji ma odbyć się już w najbliższy czwartek o godzinie 18:00 przed ambasadą Ukrainy w Warszawie. Informacje o kolejnych będą pojawiały się na stronie internetowej akcji.
Podobna inicjatywa miała miejsce w 2008 roku – podczas rosyjskiej agresji na Gruzję. W wielu miastach w całej Polsce odbyły się wtedy wiece poparcia dla narodu gruzińskiego, została zorganizowana specjalna konferencja z ambasadorem tego kraju, a do zaatakowanego państwa trafiła pomoc humanitarna.