Paskowy „Wiadomości TVP” lubi olać oliwy do ognia, ale także zaskoczyć. Przekonali się o tym widzowie, którzy oglądali piątkowe wydanie programu informacyjnego.
Piątkowe wydanie „Wiadomości TVP” odbiło się szerokim echem w sieci. Wszystko za sprawą paska przygotowanego przez odpowiedzialną za ten element programu osobę. Dotyczył on zachowania Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy.
– A teraz Rafał Trzaskowski i jego popis, w którym mija się z prawdą. A chodzi o wypowiedź prezydenta Warszawy dla jednej z zagranicznych organizacji. Wypowiedź, która jak się okazała, z rzeczywistością ma niewiele wspólnego – zapowiedział materiał Michał Adamczyk, prezenter.
Materiał dotyczył wypowiedzi Trzaskowskiego dla organizacji Atlantic Council, która poprosiła prezydentów miast o podzielenie się swoimi doświadczeniami w walce z pandemią. Zdaniem autora reportażu oraz ekspertów, którzy się w nim wypowiadali prezydent stolicy opowiadał niestworzone historie. Ich zdaniem miał też przypisywać sobie zasługi rządzących. Niektórzy z widzów twierdzą jednak, że wypowiedzi Trzaskowskiego mogły być wyrwane z kontekstu.
Pasek „Wiadomości TVP” przejdzie do historii
Jeden z ekspertów, Miłosz Manasterski, komentując wypowiedzi Trzaskowskiego stwierdził, że ten zachowuje się jak… Münchhausen od Barona, niemieckiego szlachcica, żołnierza, podróżnika, awanturnika, ale przede wszystkim łgarza. Bohater literackiego, sławnego dzięki powieści „Niezwykłe przygody Barona Münchhausena”.
Wykorzystać postanowił to paskowy „Wiadomości TVP”, który postanowił stworzyć na tej podstawie pasek informacyjny. Na ekranie widzowie zobaczyli więc napis: „Munchhauseniada Rafała Trzaskowskiego”. To, w wolnym tłumaczeniu, oznacza po prostu „łgarską opowieść”.