W nocy na terenie Grudziądza rozegrały się dramatyczne sceny. Jak informuje radio RMF FM, policjant padł ofiarą ataku dwóch sprawców. Napastnicy zdołali uciec, choć funkcjonariusz otworzył ogień i aż siedmiokrotnie trafił samochód, którym uciekali napastnicy.
Jak informuje radio RMF FM, w czwartek wieczorem mundurowi zatrzymali nastolatka, którego podejrzewają o związek z kradzieżą kasetki z pieniędzmi z jednego ze sklepów. Kilka godzin później patrol natrafił na samochód, który prawdopodobnie mógł być użyty przy dokonywaniu tego przestępstwa.
Czytaj także: Tragiczny wypadek na Mazowszu. W ciężarówce pękła opona
Auto stało zaparkowane na jednym z podwórek, a w środku przebywały dwie osoby. Funkcjonariusze podeszli, aby zatrzymać podejrzane osoby, ale wtedy drzwi się zatrzasnęły. Policjant próbował wybić szybę służbową pałką, ale wtedy auto ruszyło i przygniotło funkcjonariusza do innego zaparkowanego obok samochodu.
Policjant otworzył ogień
Na szczęście policjant nie doznał poważnych obrażeń. Zdołał natomiast wyciągnąć broń służbową i otworzyć ogień do uciekającego samochodu. Pomimo strzałów, kierowca się nie zatrzymał i odjechał. Później porzucone auto odnaleziono przy ul. Polnej w Grudziądzu.
Czytaj także: Wisła Płock w stylu… GTA? Filmik robi furorę w sieci [WIDEO]
Radio RMF FM informuje, że policjanci zatrzymali do tej sprawy już dwie osoby. Nie wiadomo jednak, czy chodzi o podejrzanych, którzy uciekali w aucie, bo policjanci nie podają żadnych szczegółów.
Źr. RMF FM