Podczas konferencji marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego doszło do awantury. Prowadzący nie chciał dopuścić do głosu dziennikarza TVP Info Miłosza Kłeczka. W końcu sam marszałek skomentował całą sytuację.
Zgodnie z zapowiedzią Tomasza Grodzkiego, dopiero 27 maja Senat zajmie się ustawą ratyfikacyjną. Ustawę konieczną do uruchomienia Krajowego Planu Odbudowy na początku maja przyjął Sejm. W ciągu 30 dni musi ją rozpatrzeć Senat.
W piątek marszałek Senatu spotkał się z dziennikarzami podczas konferencji prasowej. Pytanie, dlaczego Senat zwleka z głosowaniem nad ustawą ratyfikacyjną, chciał zadać mu dziennikarz TVP Info Miłosz Kłeczek. Nawiązywał między innymi do listu Związku Samorządowców Polskich, w którym apelowano, by Senat jak najszybciej procedował ustawę.
Dziennikarza Telewizji Polskiej do głosu nie chciała dopuścić osoba prowadząca konferencję. Wywiązała się przepychanka słowna, w którą ostatecznie włączył się Tomasz Grodzki. „Pan jest winien bukiet kwiatów tej osobie, którą pański kamerzysta brutalnie zaatakował przy wejściu do Senatu i dopóki pan tego nie zrobi, nie powinien pan zadawać takich pytań” – powiedział, po czym konferencja została zakończona. „Będzie pan zadowolony z finalnego planu ratyfikacyjnego” – dodał marszałek.
Czytaj także: Trzaskowski deklaruje: „Nie tworzę partii politycznej”
Źr.: TVP Info