Paweł Zalewski na antenie Polsat News nie szczędził bardzo gorzkich słów pod adresem Platformy Obywatelskiej. W piątek Zarząd Krajowy tej partii zdecydował o usunięciu ze swoich szeregów jego i posła Ireneusza Rasia. Obaj to sygnatariusze listu ponad 50 parlamentarzystów PO i KO, w którym znalazł się m.in. apel o zmiany w Platformie.
Zalewski nie krył złości i rozgoryczenia po decyzji władz jego partii. „To jest dla mnie zły wieczór, ale takie jest życie” – powiedział na początku rozmowy w Polsat News. „Jestem tym bardzo zaskoczony, bo nikt ze mną nie rozmawiał, nikt nie informował mnie, że taka procedura usunięcia pana posła Rasia i mnie została wszczęta. Nikt nie przedstawił mi zarzutów i nikt nie dał mi możliwości obrony” – mówił poseł.
„Dostałem po tej decyzji tylko telefon od sekretarza generalnego partii pana Kierwińskiego, który mnie o niej poinformował. Ale nawet on nie był w stanie przedstawić mi zarzutów. Powiedział, że one zostaną przedstawione w uzasadnieniu, które otrzymam” – wyjaśnił Zalewski.
„Jeżeli wyrzucenie dwóch posłów, to jest jedyny wniosek, który wyciągnął pan przewodniczący Budka z kryzysu, w którym się znajdujemy, to znaczy, że moja diagnoza oceny sytuacji w Platformie, była słuszna” – ocenił.
Zalewski nie szczędzi krytyki
Zalewski poinformował, że zdecydował się na publiczną krytykę władz PO, bo uniemożliwiły one wewnątrzpartyjną debatę. „Partia znajduje się w bardzo złym stanie, nie ma wewnętrznej dyskusji” – mówił.
„Z nic niemówienia, nic się nie zrobi. Kiedy widzę, że standardy, które są wprowadzone przez pana przewodniczącego Budkę, nie powodują zwiększenia zaufania Polaków do Platformy, to uznałem, że muszę o tym mówić publicznie” – powiedział Zalewski. „Nie jestem politykiem, który milczy w ważnych sprawach” – podkreślił.
Czytaj także: Trzaskowski deklaruje: „Nie tworzę partii politycznej”
Poseł zwrócił uwagę, że usunięcie z PO dwóch posłów konserwatystów, to ostateczny dowód, że partia „skręciła w lewo”. „Stało się to już jakiś czas temu, to jest proces. Ja przed tym przestrzegałem. Myślę, że to jest jeden z powodów, który doprowadził do tego, że z partii centrowej, która przyciągała partnerów, staliśmy się partią, która nie jest atrakcyjna jako partner polityczny” – powiedział Zalewski.
Źr. Polsat News