Dietmar Hamann, były piłkarz m.in. Bayernu Monachium, a obecnie ekspert telewizyjny, wypowiedział zaskakujące słowa na antenie telewizji Sky. Stwierdził bowiem, że w ostatniej kolejce Bundesligi Robert Lewandowski powinien zasiąść na ławce rezerwowych, by nie móc pobić rekordu strzeleckiego Gerda Muellera.
W niedawnym meczu z SC Freiburg Robert Lewandowski strzelił swojego czterdziestego gola w obecnym sezonie. Wyrównał tym samym wieloletni rekord legendarnego niemieckiego piłkarza, Gerda Muellera.
Co ciekawe, już za tydzień nasz rodak będzie miał szansę na pobicie rekordu. W ostatniej kolejce Bundesligi Bayern Monachium zmierzy się bowiem z Augsburgiem. Jeżeli „Lewy” zdobędzie przynajmniej jednego gola, na stałe zapisze się w historii niemieckiej piłki nożnej.
Okazuje się jednak, że nie wszyscy chcieliby, aby kapitan polskiej drużyny narodowej przegonił Gerda Muellera i został nowym rekordzistą. Wśród nich znajduje się były piłkarz Bayernu i m.in. FC Liverpool, Dietmar Hamann. Niemiec uważa, że sztab szkoleniowy Bawarczyków powinien posadzić Lewandowskiego na ławce w starciu z Augsburgiem.
Dietmar Hamann nie chce, by Lewandowski pobił rekord Muellera
Słowa Hamanna wypowiedziane na antenie telewizji Sky cytuje polski serwisu „Ekstraklasa Trolls”. Były niemiecki piłkarz uważa, że Lewandowski, siadając na ławce w najbliższym meczu, oddałby w ten sposób hołd Muellerowi. Zrównałby się z jego rekordem, ale nie podjął jego pobicia.
„Bayern z szacunku do Müllera i jego rekordu powinien posadzić Lewandowskiego z Augsburgiem na ławce. Oczywiście za jego zgodą. Byłby to piękny gest, gdyby powiedział: <<Nie gram. Trzymam się od rekordu z dala>>. Bez Gerda Bayern nie byłby tam, gdzie jest dzisiaj” – powiedział Dietmar Hamann.
„Były reprezentant Niemiec, a obecnie „ekspert” telewizyjny Dietmar Hamann musi co kilka dni powiedzieć coś durnego, inaczej nie potrafi funkcjonować. Teraz proponuje, żeby Bayern zabronił Lewandowskiemu występu z Augsburgiem” – pisze na swoim profilu społecznościowym Maciej Szmigielski, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”.