Niepokojące dane z Wielkiej Brytanii. W ostatnich dniach mamy do czynienia ze stopniowym wzrostem zakażeń koronawirusem. W piątek liczba nowych przypadków po raz pierwszy od końcówki marca przekroczyła 4 tysiące. Czy mamy do czynienia z początkiem czwartej fali?
Wielka Brytania, podobnie jak inne kraje, decyduje się na stopniowe znoszenie obostrzeń. W połowie kwietnia zostały tam otwarte między innymi zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, siłownie oraz sklepy meblowe i elektroniczne. Otwarto również ogródki kawiarniane i restauracyjne.
W ostatnich dniach na Wyspach Brytyjskich można zaobserwować stopniowy wzrost zakażeń koronawirusem. We wtorek odnotowano 2410 nowych przypadków, w środę było ich 2987, w czwartek 3380 a w piątek aż 4028. Ponad 4 tysiące przypadków po raz ostatni odnotowano w WIelkiej Brytanii pod koniec marca.
Wraz ze wzrostem statystyk epidemicznych, rośnie liczba osób hospitalizowanych. Na szczęście na ten moment nie widać znaczącego wzrostu liczby zgonów, natomiast trzeba pamiętać, że te najtragiczniejsze statystyki zwiększają się dopiero po pewnym czasie od wzrostu zakażeń.
Czytaj także: Jak będzie wyglądało dalsze luzowanie obostrzeń? Znamy nieoficjalne plany rządu
Źr.: Google