Jakub Kręcidło, dziennikarz sportowy specjalizujący się w hiszpańskiej piłce, pokusił się o ciekawą opinię. Wskazał, co może być atutem naszej drużyny w dzisiejszym starciu z Hiszpanami.we
Już za kilka godzin reprezentacja Polski zmierzy się w drugim meczu fazy grupowej Euro 2020 z kadrą Hiszpanii. Nasi zawodnicy są w trudnej sytuacji. Pierwszy mecz przegrali bowiem ze Słowakami. W tym spotkaniu podopieczni Paulo Sousy zaprezentowali się fatalnie i wpędzili kibiców we frustrację oraz smutek.
Spotkanie z Hiszpanami nie należy do łatwych. Nasi dzisiejsi rywali to mocny zespół, który ma w swoim składzie piłkarzy bez wątpienia wybitnych. Gdy porównujemy kadry obu zespołów, widać różnicę w klasie. Mamy wprawdzie Roberta Lewandowskiego, jednak napastnik Bayernu Monachium to rodzynek.
Jakub Kręcidło, dziennikarz sportowy, wskazał jednak coś, co może być atutem naszej drużyny w dzisiejszym meczu. Co ciekawe, nie jest to kwestia typowo piłkarska, lecz związana z warunkami meteorologicznymi.
Jakub Kręcidło wskazał atut naszej drużyny przed meczem z Hiszpanią
Kręcidło przebywa obecnie w Hiszpanii i – jak sam twierdzi – zdecydowanie polepszyły się tu warunki pogodowe. Chodzi oczywiście o temperaturę, która spada, co jest z pewnością dobrą wieścią dla naszych piłkarzy.
„Sewilla z poniedziałku, gdy grali tu Szwedzi, a Sewilla dziś to dwa różne miasta. Wtedy było ponad 30 stopni w cieniu, w słońcu zdecydowanie więcej, nie dało się wytrzymać. Straszny skwar. Dziś? 19 stopni. Deszcz. Chłód. Jutro ma być delikatne ocieplenie, skwar wróci za tydzień” – napisał Kręcidło na Twitterze 18 czerwca.
Dziś temperatura w Sewilli oscyluje w granicach 22-24 stopni Celsjusza. W godzinie meczu, który rozpocznie się o 21, temperatura ma sięgać ok. 22 stopni. Czy to wpłynie na lepszą postawę naszej drużyny? Z pewnością będzie to czynnik pozytywny, ponieważ gra w 30-stopniowym upale byłaby dla naszych zawodników prawdziwym utrapieniem.