Rasizm i wulgaryzmy podczas meczu Polska – Francja (2:3)? Reprezentant Trójkolorowych Earvin N’Gapeth oskarżył Vitala Heynena i Michała Kubiaka o niesportowe zachowanie. FIVB wszczęła w tej sprawie dochodzenie. Tymczasem trener Biało-Czerwonych odpowiada…
Mecz Ligi Narodów pomiędzy Polską i Francją był niezwykle zacięty. Ostatecznie podopieczni Vitala Heynena ulegli Trójkolorowym po pięciosetowej batalii. Niestety emocje podczas meczu za bardzo udzieliły się obu stronom…
Reprezentant Francji Earvin N’Gapeth oskarżył w mediach społecznościowych Vitala Heynena o rasizm. Z jego relacji wynika, że trener Polaków nazwał „czarnuchem” jednego z pracowników obsługi Ligi Narodów. Zapewnił nawet, że „są świadkowie, którzy to widzieli”.
Francuz ma również pretensje do Michała Kubiaka. Jego zdaniem, polski siatkarz zachowywał się agresywnie podczas spotkania, nazywał rywali „skur…nami’. – Czy takie osoby mają być częścią świata siatkówki? – zapytał retorycznie reprezentant Francji.
Wpis wywołał burzę w sieci. Jeden z internautów opublikował nawet nagranie, na którym Kubiak ma wypowiada wulgarne słowo w języku francuskim. Autor wpisu przypomina, że podobny incydent miał miejsce w 2016 roku, tylko ze strony Francuza.
Po nagłośnieniu sprawy w mediach zareagowała Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej. Organizacja poinformowała, że wszczęła dochodzenie ws. zarzutów o dyskryminujące zachowanie. „Jeśli zostanie stwierdzone, że doszło do naruszenia Regulaminu Dyscyplinarnego FIVB, sprawa zostanie przekazana do Panelu Dyscyplinarnego” – czytamy.
Do oskarżeń odniósł się Vital Heynen. „Ten jeden raz sprostuję doniesienia, które zostały napisane w Internecie. Nigdy w życiu nie obraziłem kogokolwiek na tle rasowym. Wręcz przeciwnie, mocno wierzę w równość wszystkich ludzi – bez względu na kolor skóry, religię, czy pochodzenie” – oświadczył trener Polaków.