UEFA wszczęła śledztwo po wydarzeniach, do których doszło podczas meczu Niemcy-Węgry na Mistrzostwach Europy. Węgierscy kibice zgromadzeni na stadionie w Monachium mieli pokazać homofobiczny transparent godzący w środowiska LGBT.
Remisem 2:2 zakończył się mecz między Niemcami i Węgrami w ostatniej kolejce fazy grupowej Mistrzostw Europy. Taki wynik oznaczał, że Niemcy pozostają w turnieju, a dla Węgier impreza się kończy. Mimo to, Węgrzy pokazali się na turnieju z bardzo dobrej strony, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że trafili do grupy śmierci z Francją, Portugalią i właśnie Niemcami.
Niestety, w tle piłkarskich zmagań nie zabrakło skandalu. UEFA poinformowała, że wszczęte zostało postępowanie po zachowaniu węgierskich kibiców. „Zgodnie z Art. 31(4) Przepisów Dyscyplinarnych UEFA, Inspektor Etyki i Dyscypliny UEFA został wyznaczony do przeprowadzenia dochodzenia dyscyplinarnego w sprawie potencjalnych incydentów dyskryminacyjnych, do których mogło dojść na stadionie w Monachium w trakcie meczu Euro 2020 pomiędzy drużynami Niemiec i Węgier” – czytamy.
Angielscy i niemieccy dziennikarze ustalili, że chodzi o o transparent, jaki węgierscy kibice mieli wywiesić za bramką Manuela Neuera. „LMBT? Nie, dziękuję” – można było przeczytać (LMBT to określenie społeczności LGBT na Węgrzech). Na transparencie miano także pokazać dwie postaci podczas stosunku, a kibice mieli wykrzykiwać hasło: „Niemcy, Niemcy, homoseksualiści”.
Przypominamy, że UEFA wszczęła dochodzenie także po meczach Węgier z Portugalią i Francją. Tam również miało dochodzić do homofobicznych i rasistowskich incydentów.
Czytaj także: Wybrano jedenastkę rozczarowań Euro. W składzie aż trzech Polaków
Żr.: WP SportoweFakty