Zdjęcia kard. Stanisława Dziwisza na wakacjach w Chorwacji, które opublikował „Fakt”, wywołały lawinę komentarzy. Dziennik dotarł teraz do mieszkańców Raby Wyżnej, czyli rodzinnej miejscowości duchownego. Jak się okazuje, są oni mocno podzieleni.
Kard. Angelo Bagnasco to papieski wysłannik, który ma wyjaśnić zarzuty, jakie stawiane są kard. Stanisławowi Dziwiszowi. Były metropolita krakowski oskarżany jest o tuszowanie przypadków pedofilii w Kościele. W sprawie przesłuchany został już między innymi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Kapłan w rozmowie z „Faktem” mówił o zaniedbaniach kard. Dziwisza w czasach, gdy był arcybiskupem krakowskim. „Spotkałem się z komisją, której przewodził kard. Angelo Bagnasco. Przyleciał do Polski, żeby zbadać sprawę kardynała Stanisława Dziwisza na polecenie Watykanu. Składałem zeznania dotyczące zaniedbań kard. Dziwisza z lat 2005-2016, kiedy był arcybiskupem krakowskim” – powiedział.
Jak podaje „Fakt”, kard. Dziwisz w tym samym czasie wykorzystuje urlop do odpoczynku w miasteczku Klek na południu Chorwacji. Towarzyszy mu kilku najbliższych współpracowników. „Dzień spędzają na opalaniu się, kąpaniu się w morzu i wycieczkach. Nawet kucharza przywieźli z Polski” – przekazał informator tabloidu. „Fakt” opublikował również serię zdjęć, na których kard. Dziwisz w towarzystwie innych osób korzysta z nadmorskiego wypoczynku. Można je zobaczyć TUTAJ.
Kard. Dziwisz na wakacjach. Mieszkańcy Raby Wyżnej podzieleni
W sprawie urlopu kard. Dziwisza padło już wiele komentarzy. „Fakt” zapytał o nie również mieszkańców Raby Wyżnej, czyli rodzinnej miejscowości duchownego. Jak się okazuje, mieszkańcy są mocno podzieleni. „Można pomyśleć, że ucieka od prawdy, chowa głowę w piasek albo lekceważy problem i stawiane oskarżenia. Nie takiej postawy ludzie oczekiwali. Na jego twarzy nie widzę skruchy. Sprawia wrażenie zajętego wakacjami, zamiast myśleć o sprawach pedofilii w Kościele. Ludzie chcą wreszcie poznać prawdę, nawet najokrutniejszą. Prawda jest najważniejsza dla ofiar i osób patrzących z zewnątrz. Wierni mu wybaczą, jeśli ma coś na sumieniu, bo człowiek jest tylko człowiekiem i ma prawo do błędów. Ale trzeba się przyznać i przeprosić” – mówi 61-letnia mieszkanka.
Nie brakuje również głosów w obronie kard. Dziwisza. „Nie dam złego słowa na kardynała powiedzieć. Pewno był już zmęczony tymi niesłusznymi oskarżeniami i postanowił się zrelaksować na Chorwacji. Ksiądz czy kardynał to też człowiek. Ma tu na zdjęciu zrelaksowaną twarz, bo jest na urlopie. Pewnie wie, że jest niewinny i ma czyste sumienie. Ta świadomość pozwala mu w pełni korzystać z uroków wakacji” – stwierdziła 85-letnia kobieta.
Czytaj także: Hołownia docenia dorobek Tuska: „Żaden Polak tego wcześniej nie osiągnął”
Żr.: Fakt