Na wiadomość o powrocie Donalda Tuska do kierowania Platformą Obywatelską zareagowały media publiczne. Dziennikarze TVP Info od kilku dni prowadzą ofensywę wobec byłego premiera. Z Tuskiem usiłował porozmawiać m.in. Miłosz Kłeczek. Zachowanie dziennikarza spotkało się z krytyką. Niespodziewanie w jego obronie stanął Jarosław Jakimowicz.
Ogłoszenia powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki spotkało się z wielkim zainteresowaniem mediów, zwłaszcza mediów publicznych. Dziennikarze TVP Info towarzyszą byłemu premierowi niemal na wszystkich konferencjach prasowych, próbując zadawać pytania.
Tak było też we wtorek, kiedy Tusk pojawił się w Senacie. Jeszcze zanim doszło do spotkania z marszałkiem Tomaszem Grodzkim, lider PO znalazł się w ogniu pytań dziennikarzy. W pewnym momencie doszło do sporu z Miłoszem Kłeczkiem. Dziennikarz TVP info zapytał o nagłą zmianę zdania ws. Sławomira Nowaka.
– Nie odpowiadam co prawda za proces wychowawczy, jakiemu pan podlegał, ale mimo wszystko domagam się… – mówił były premier. – Bardzo słabe uwagi na niskim poziomie, myślałem, że pan będzie wyższy poziom reprezentował – przerwał dziennikarz mediów publicznych.
– Nie sądziłem, że jesteście na takim dnie – podsumował w końcu Tusk.
Spięcie Tuska z dziennikarzem TVP Info. Jakimowicz staje w obronie Kłeczka
Pod krótkim materiałem TVP Info pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wielu internautów krytykowało zachowanie Kłeczka. „To nie jest żaden dziennikarz” – napisał Tomasz Lis.
W obronie dziennikarza stanął jednak Jarosław Jakimowicz. Komentator TVP Info nie krył podziwu dla Kłeczka. „Brawo ten Pan Miłosz Kłeczek. Donald Tusk nie jest gotowy na żadne trudne pytania. Kłamie i ucieka!! Pełen obciach!” – napisał na Instagramie.