Nie ma nic za friko – mówi ksiądz do pogrążonego w żałobie mężczyzny, który poprosił go o zaświadczenie potrzebne do pogrzebu matki. Nagranie z ukrytej kamery wywołało burzę w sieci.
Do zdarzenia doszło na terenie jednej z parafii w okolicy Częstochowy (woj. śląskie). Do kancelarii parafialnej przybył mężczyzna, aby spełnić wolę swojej zmarłej matki.
Przed śmiercią kobieta poprosiła go, by pochowano ją w innej parafii. Syn zgłosił się do księdza z prośbą o zaświadczenie. Dokument jest potrzebny, aby ceremonię pogrzebową zorganizować w innym miejscu przez innego duchownego. Na miejscu czekało go jednak wielkie rozczarowanie.
Miejscowy proboszcz nie chciał wydać zaświadczenia. Nie reaguje, kiedy parafianin podkreśla, że chodzi mu jedynie o „karteczkę”. Cały czas przegląda notatnik, lub telefon komórkowy.
Poprosił księdza o zaświadczenie ws. pogrzebu matki. Pojawił się wątek pieniędzy: Jak pan nic nie ma, to pan nic nie załatwi
W pewnym momencie pada pytanie, o to, ile ksiądz dostanie „odstępnego za pogrzeb”. A następnie pojawia się kwota 800 złotych. Kiedy parafianin oznajmia, że nie ma przy sobie pieniędzy, w odpowiedzi słyszy: „Jak pan nic nie ma, to pan nic nie załatwi”.
Co więcej, proboszcz przekonuje, że jeśli to on zorganizuje pogrzeb, pomimo zastrzeżenia zmarłej, to wyjdzie „taniej”.
Wtedy mężczyzna nie wytrzymał. – To jest wstyd i hańba, żeby wielki sługa boży nie pomógł w żaden sposób zmarłej w pogrzebie, tylko dlatego że mama zażyczyła sobie pogrzeb gdzie indziej – powiedział zdenerwowany.
Pod nagraniem z ukrytej kamery pojawiło się mnóstwo komentarzy zbulwersowanych internautów. Do sprawy odniosła się również kuria. „Po opublikowaniu w Internecie materiału filmowego wikariusz generalny Archidiecezji Częstochowskiej, w celu wyjaśnienia sytuacji, odbył rozmowę z księdzem proboszczem” – czytamy w liście przytoczonym przez Onet.pl.
Proboszcz „oświadczył, że niezależnie od złożoności sytuacji, której dotyczyła rozmowa i bez względu na postawę rozmówcy, jego zachowanie było niewłaściwe, a wypowiedzi niestosowne. Pragnie tym samym przeprosić wszystkich, którzy poczuli się zgorszeni jego zachowaniem”.