Radosław Sikorski i Rafał Ziemkiewicz starli się ze sobą na Twitterze. Zarówno polityk, jak i publicysta używali bardzo mocnych słów, zaostrzając tym samym wymianę zdań.
Wszystko zaczęło się od wpisu, który na Twitterze zamieścił Radosław Sikorski. Były minister obrony narodowej zwrócił się w nim do Andrzeja Dudy z pytaniem dotyczącym wydarzeń w Jedwabnem. „Czy Pan Prezydent @AndrzejDuda już wie kto kogo mordował w Jedwabnem? A wy, @ONR_Podlasie? @MediaNarodoweMN? @GrzegorzBraun_ z @KONFEDERACJA_? Materiał w @RadioMaryja o tym, że Niemcy? A w @TVP_Info o udziale dziadka Tuska? A może parchy same się spaliły @R_A_Ziemkiewicz?” – napisał Sikorski oznaczając przy tym wiele osób oraz organizacji.
Na wpis Sikorskiego błyskawicznie odpowiedział Ziemkiewicz. „Nie, twoi niemieccy mocodawcy to zrobili. Dlatego tak dobrze płacą za zaprzeczanie ich winie i zwalaniu jej na Polaków. Służ im wiernie dalej, dostaniesz w nagrodę kość a może nawet kawałek kiełbasy” – odpowiedział publicysta.
Te słowa nie mogły pozostać bez reakcji Sikorskiego. Polityk w ostrych słowach odpowiedział Ziemkiewiczowi. „Mnie wybrało 130,000 Polaków, więc wal się. A nacjonaliści tacy jak Ty zajmowali się w czasie wojny głównie ratowaniem Żydów?” – napisał Sikorski.
Sikorski do Ziemkiewicza: wal się!
Dyskusja pomiędzy Sikorski a Ziemkiewiczem trwała jednak w najlepsze. „Zajmowali się walką z narodem, którego bezczynności tak się boisz. Ginęli w Oświęcimiu, katowniach Gestapo i UB, w walce. Dlatego wśród głosujących tak mało dziś ich potomków, a tak wiele dzieci i wnuków volksdeutschów, poparcia których możesz być w swej działalności pewien” – napisał Ziemkiewicz zwracając się bezpośrednio do Sikorskiego.
„Przed wojną tego usunięcia domagali się i piłsudczycy, i Giedroyć, praktycznie wszyscy – także część polityków żydowskich. Sorry, ale trzeba mieć trochę wiedzy o historii, a nie tylko parę wyrwanych skądś skrinów” – odpowiedział na cytat Sikorskiego Ziemkiewicz.