Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS, był gościem programu „Tłit” w Telewizji WP. Podczas rozmowy pytany był m.in. o kwestie związane z potencjalnymi restrykcjami dla osób niezaszczepionych przeciwko Covid-19.
O potencjalnych restrykcjach dla osób niezaszczepionych, a także przywilejach dla tych, którzy preparat przeciwko Covid-19 przyjęli mówi się coraz głośniej na terenie całej Europy. Najbardziej radykalne kroki w tej sprawie podjęła Francja. Tam zaszczepieni zyskali specjalnie przywileje, co wywołało rozmaite opinie wśród obywateli tego kraju.
Nie dziwi więc, że na pytania dotyczące tej kwestii muszą odpowiadać również polscy politycy. Podczas programu „Tłit” w Telewizji WP mówił o tym wicerzecznik PiS, Radosław Fogiel. Przedstawiciel partii rządzącej był pytany o tym, czy Polska pójdzie śladem Francji.
„Na razie jest zbyt wcześnie, aby o tym mówić. Mamy jasną sytuację, jest promocja szczepień i namawiamy do nich” – powiedział Radosław Fogiel.
Polska pójdzie drogą Francji? Radosław Fogiel odpowiada
Wicerzecznik PiS podkreślał, że już dziś mamy sporo ulg dla osób, które zaszczepiły się przeciwko Covid-19. Wspomniał przy tym o m.in. zwolnieniu z obowiązkowej kwarantanny, gdy poruszamy się po strefie Schengen czy niewliczaniu do limitów na imprezach.
Fogiel dodał także, że polskie władze nieustannie prowadzą akcję promocyjną po to, by zachęcić jak najwięcej Polaków do szczepienia przeciwko Covid-19. Chodzi o to, by promować pozytywny przekaz i przekonywać naszych rodaków, że zaszczepienie się sprawi, iż szybciej uporamy się z pandemią. Przyznał jednak, że prędzej czy później przyjdzie nam się zmierzyć z problemem dotyczącym niezaszczepionych.
„Mamy pozytywne zachęty do tego, aby się szczepić (…). Na razie żadne drastyczne decyzje nie są podejmowane, ale w pewnym momencie będziemy musieli się z tym problemem jakoś zmierzyć” – oświadczył Radosław Fogiel.