Czasami emocje biorą górę. Przekonali się o tym telewidzowie w Mołdawii, którzy na jednym z kanałów widzieli, jak rozpętała się bójka w telewizji. Były doradca prezydent Mai Sandu pokłócił się z byłym wiceministrem spraw wewnętrznych. Nagranie trafiło do sieci.
Dantejskie sceny rozegrały się w politycznym programie „Ora Expertizei” w mołdawskiej stacji Jurnal TV. Bójka w telewizji rozegrała się pomiędzy byłym doradcą prezydent Mai Sandu, Sergiu Tofilatem a byłym wiceministrem spraw wewnętrznych Giennadijem Kosowanem.
Eskalacja nastąpiła, gdy Tofilat zapytał adwersarza, czy ten „nie wstydzi się”, że służył „reżimowi Płahotniuca”. Władimir Płahotniuc przez lata był uważany za najpotężniejszego człowieka w Mołdawii, oligarcha miał pod kontrolą banki, media, koncerny energetyczne, hotele oraz biura nieruchomości.
Bójka w telewizji do utraty przytomności
Kosowan nie wytrzymał. Zdecydowanie odparł, że zawsze stawał w obronie ojczyzny, więc jego rozmówcy nie uda się zrobić z niego „nieudacznika”. Nie ograniczył się jednak do słów, bo chwycił szklankę z wodą i oblał nią Tofilata. Ten nie pozostał dłużny, bo uderzył rywala w twarz. Następnie chwycił go za szyję i powalił na ziemię.
Bójka w telewizji szybko dobiegła końca, bo Kosowan stracił przytomność na skutek uderzenia głową w krzesło. Przerwano również program i wezwano do studia medyków. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Później na profilach programu w mediach społecznościowych umieszczono zdjęcia, na których obaj adwersarze podają sobie dłoń na zgodę. Po incydencie Sergiu Tofilat napisał, że żałuje tego co się stało i że spory nie powinny być rozwiązywane przemocą.
Źr. RMF FM; facebook; YouTube