Senat odrzucił w piątek ustawę o utworzeniu Akademii Zamojskiej w Zamościu, opartej na istniejącej Uczelni Państwowej im. Szymona Szymonowica w Zamościu. Zakłada ona m.in. to, że pierwszego rektora powoła minister edukacji i nauki.
Ustawę o utworzeniu Akademii Zamojskiej przygotowała grupa posłów PiS i Kukiz’15. Wśród jej autorów znalazł się również minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
W piątek Senat odrzucił ustawę. Za odrzuceniem jej w całości opowiedziało się 52 senatorów, 38 było przeciwko temu wnioskowi. Ośmiu senatorów wstrzymało się od głosu.
Ustawa przewiduje utworzenie 1 września 2021 r. Akademii Zamojskiej opartej na istniejącej Uczelni Państwowej im. Szymona Szymonowica. Zgodnie z ustawą mienie uczelni stanie się mieniem akademii. Z ustawy wynika, że pierwszego rektora powoła minister właściwy ds. szkolnictwa wyższego.
Pracownicy zatrudnieni na uczelni staną się pracownikami akademii, jednak – jak wynika z ustawy – stosunki pracy z tymi pracownikami wygasną po upływie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, jeżeli przed upływem tego terminu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy i płacy, albo w razie nieprzyjęcia nowych warunków pracy i płacy. To właśnie te zapisy wzbudziły największy sprzeciw wśród senatorów opozycji. W czasie czwartkowego posiedzenia wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (KO) stwierdził: „Mamy do czynienia z klasycznym zajazdem z okresu szlacheckiego. Uczelnia w Zamościu ma być przejęta w całości przez nową ekipę, ma być nowa kadra” – mówił. W podobny tonie wypowiadała się m.in. senator Barbara Zdrojewska. „Jeżeli – z całym szacunkiem – z niedużą uczelnią w Zamościu możemy uczynić coś takiego, to możemy to uczynić z każdą następną. Jeżeli na czele resortu edukacji stoi minister Czarnek, który jest osobą, jak wiemy, zdolną do różnych rzeczy, to chyba jest ostatni moment, żeby bić na alarm, bo za tym pójdą kolejne wnioski, jeżeli to się uda, jeżeli dopuścimy, jeżeli nie będzie stanowczej reakcji, to pójdzie to dalej” – oceniła. Swój sprzeciw przeciwko procedowanej ustawie zgłosił też obecny rektor Uczelni Państwowej im. Szymona Szymonowica w Zamościu prof. prof. Andrzej Samborski. W jego ocenie ustawa podważa zapisy statutu uczelni, w tym ten stanowiący, że uczelnia jest autonomiczna we wszystkich swych działaniach.
Obecny w czasie obrad wiceszef resortu edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki powiedział, że resort nie zgłasza uwag do ustawy.
„Reaktywowana uczelnia powinna w czasach współczesnych spełniać misję, która przez ponad dwa wieki formowała elity narodu polskiego w duchu zasad pietas literata, Deo et Patriae, misję, wyrażoną w dewizie: BÓG HONOR OJCZYZNA, a spełnianą przez Akademię Zamojską” – podkreślono w uzasadnieniu ustawy. Dodano, że Akademia Zamojska ma być szczególną instytucją, w której w sposób odpowiedzialny i wieloaspektowy przygotowuje się obywateli państwa polskiego nie tylko do pełnienia różnych działań i funkcji publicznych, ale także do podejmowania czynnych starań na rzecz ochrony, rozwoju i umocnienia kulturowego i cywilizacyjnego dziedzictwa Polski.
Teraz ustawa trafi z powrotem do Sejmu.(PAP)
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl, Autorzy: Szymon Zdziebłowski, Iwona Pałczyńska