Świat futbolu pogrążył się dziś w żałobie. W wieku 75 lat zmarł legendarny niemiecki napastnik – Gerd Mueller. Były sportowiec od dłuższego czasu zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
O śmierci legendarnego napastnika poinformował Bayern Monachium, w którym Gerd Mueller spędził najlepsze lata swojej kariery. Były piłkarz zmarł w niedzielę wczesnym rankiem.
„Dziś świat FC Bayern stanął w miejscu. Mistrzowie Niemiec i wszyscy jego fani opłakują śmieć Gerda Muellera, który zmarł w niedzielę wczesnym rankiem w wieku 75 lat” – poinformował na Twitterze Bayern Monachium.
Gerd Mueller przez ostanie lata zmagał się z bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi. Cierpiał na chorobę Alzheimera. Od stycznia 2015 roku przebywał w specjalnym ośrodku, w którym miał zapewnioną całodobową opiekę. Regularnie odwiedzała go tam żona.
„Dzisiaj jest smutny, czarny dzień dla FC Bayern i wszystkich jego fanów. Gerd Mueller był największym napastnikiem, jaki kiedykolwiek istniał i wspaniałą osobowością światowego futbolu. Jesteśmy zjednoczeni w głębokim smutku z jego żoną Uschi i jego rodziną. Bez Gerda Müllera FC Bayern nie byłby klubem, który wszyscy kochamy dzisiaj” – mówi prezydent Herbert Hainer.
„Wiadomość o śmierci Gerda Müllera głęboko nas wszystkich dotyka. Jest jedną z największych legend w historii FC Bayern, jego osiągnięcia nie mają sobie równych do dziś i na zawsze będą częścią wielkiej historii FC Bayern i całego niemieckiego futbolu” – komentuje słynny bramkarz Oliver Kahn.
Mueller wraz z reprezentacją Niemiec zdobył mistrzostwo Europy w 1972 roku i tytuł mistrza świata w 1974 roku. Strzelił 68 bramek w 62 meczach międzynarodowych. Strzelił też niewiarygodne 566 goli w 607 meczach dla Bayernu, ustawiając bezprecedensowy rekord 365 goli w Bundeslidze, siedmiokrotnie był królem strzelców tych rozgrywek.
Czytaj także: Stanowski wie, kto będzie nowym prezesem PZPN. „Na 99,9%”
Źr. Sportowe Fakty