Radosław Sikorski zareagował na wypowiedzi ministra Przemysława Czarnka. „Informuję Pana, panie ministrze Czarnek, że jest pan ssakiem z rządu naczelnych czyli gadającą małpą” – poinformował eurodeputowany. Następnie zasugerował szefowi resortu edukacji rozwiązanie…
Minister Przemysław Czarnek otwarcie zapowiada zmiany w polskim systemie edukacji. Ostatnio przypomniał o swoim pomyśle wprowadzenia zmian w liście lektur dodatkowych.
-Były sygnały, że musimy wrócić do pozycji promujących polskość, pokazujących naszych wybitnych przodków, jak kard. Stefan Wyszyński. Mamy lektury związane z tym wielkim Polakiem jak i dziedzictwo literatury, jakie pozostawił po sobie Jan Paweł II – podkreślił w rozmowie z TVP Info.
To jest też dopasowanie trudności lektur do wieku czytelników. To jest promocja patriotyzmu i bohaterstwa, stąd próba przekazania uczniom informacji na temat Witolda Pileckiego i jego raportu. To są tego typu pozycje literatury – podkreślił.
Czarnek zastrzegł jednak, że ostateczną decyzję ws. wyboru książek z listy uzupełniającej będą podejmowali nauczyciele.
Mimo wszystko plany ministra Czarnka budzą otwarty sprzeciw, zwłaszcza w środowiskach liberalnych. Komentatorzy przypominają w tym kontekście o wypowiedziach polityka na temat LGBT oraz krytykę „ekologizmu”.
„Informuję Pana, panie ministrze Czarnek, że jest pan ssakiem z rządu naczelnych czyli gadającą małpą. A jak się Panu to nie podoba to niech Pan wraca do szkoły póki nie wszystkie przerobiliście na madrasy” – wytłumaczył.